Jest Opel GSE, jest Opel i jest GSE. Stellantis mnoży "submarki"
Skrót GSE to żadna nowość, a Opel korzysta z niego już od pewnego czasu. Dlatego właśnie nadchodzi GSE, z którego skorzysta Opel. Czego nie rozumiecie?
Opel i oznaczenie GSE to kombinacja, którą spotkacie na hybrydowych modelach marki. Był to wyróżnik między innymi Grandland GSE, a także Astry PHEV w dynamiczniejszym wydaniu. Teraz jednak przyszedł czas na zmiany.
Marka z Russelsheim definitywnie kończy z napędami spalinowymi i hybrydowymi w sportowych modelach. Seria GSE (Grand Sport Electric), znana dotąd z hybryd plug-in w Astrze i Grandlandzie, od 2025 roku stanie się w pełni elektryczna.
Nowy kierunek ogłosił oficjalnie CEO marki, Florian Huettl. „Submarka GSE reprezentuje dynamiczne, emocjonujące modele. W 2025 roku robimy kolejny krok – wszystkie nowe auta GSE będą elektryczne. Chcemy pokazać, jak ekscytująca potrafi być elektromobilność”.
Opel GSE, czyli nowe logo i nowa tożsamość
Wraz z elektryfikacją GSE zyskuje nowe logo i odświeżoną identyfikację wizualną. Zamiast dawnego znaku z małym „e”, Opel wprowadza trzy litery: G, S i E – każda z nich wyróżniona w minimalistycznej formie. „GS” jest teraz białe, a „E” duże i żółte.
Zmienia się też charakter komunikacji marki. Opel stawia na emocje i sportowe skojarzenia, które według marki najlepiej oddają nowe rozwinięcie skrótu GSE. Uwaga, za chwilę spotkacie się z odrobiną marketingowego bełkotu.
G jak Grand, German Engineering, G-Force i Grip
S jak Sport, Speed, Sweat i dynamiczne S-zakręty
E jak Electric Experience, Extra-Spannung i Euphorie
GSE, OMG...
W pierwszym zwiastunie nowej linii Opel pokazuje skrót „OMG!”, czyli „Oh My God!”. To ponoć zapowiedź emocji, które mają towarzyszyć jeździe tymi modelami. Oby nie było to jednak rozczarowanie, które można skwitować tymi samymi słowami.
Styl komunikacji przypomina wcześniejsze kampanie marki, jak „Yes, of Corsa!”. Opel obiecuje sportowy wygląd, dynamiczne zawieszenie i „pełne zaangażowanie kierowcy”.
Co Opel pokaże 30 maja?
Według wcześniejszych doniesień, Opel przygotowuje światową premierę nowego modelu na Carnight Wörthersee 2025. Marka zapowiada „odważny debiut”. Najprawdopodobniej będzie to 340-konne wydanie elektrycznego Grandlanda, właśnie w sportowym klimacie.
Niestety, na nic więcej liczyć nie możecie. Pełnoprawnego hothatcha Stellantis nie szykuje. O spalinowych autach nawet nie ma co wspominać...