To już koniec. KIA PLATINUM CUP nie powróci na tory wyścigowe

To była piękna historia. Najdłużej organizowana jednomarkowa seria wyścigowa KIA PLATINUM CUP nie powróci już w tym sezonie.

KIA Motors Polska podjęło decyzję o zakończeniu projektu KIA PLATINUM CUP. Po 14 latach ta koreańska firma niejako zmuszona jest do zakończenia swojej unikalnej jednomarkowej serii wyścigowej. Przez lata przewinęły się przez nią setki setki kierowców, a emocje niejednokrotnie sięgały zenitu.

KIA PLATINUM CUP

Przyszłość wymusza zmiany

Dlaczego KIA PLATINUM CUP znika z wyścigowych kalendarzy? Powód jest prosty i nazywa się elektromobilność. Aktualnie przed marką stoją zupełnie nowe wyzwania, które wymuszają zmianę sposobu myślenia oraz wprowadzanie nowych strategii. 

„Kończy się pewien wspaniały rozdział w historii nie tylko polskiego motorsportu, ale również Kia Motors Polska. Po tylu latach organizowania najbardziej dostępnej, a często jedynej dostępnej dla zawodników serii wyścigowej, nigdy nie zastanawialiśmy się czy
chcemy kontynuować to przedsięwzięcie, ale jak – z roku na rok – uczynić wyścigi Kia Picanto jeszcze bardziej atrakcyjnymi dla zawodników. I nie mam w tym momencie na myśli jedynie nagród finansowych, które najlepszym zawodnikom pozwalały niemal
zrefinansować koszty udziału w tej serii wyścigowej. Również pod tym względem wyścigi organizowane przez Kia Motors Polska wyróżniały się na tle innych serii. Fakt, że od 2015 roku odbywały się one pod szyldem „International Series sanctioned by the FIA”, czyli Światowej Federacji Sportu Samochodowego, najlepiej świadczy o poziomie organizacji wyścigów Kia Picanto” - powiedział Wojciech Szyszko, dyrektor zarządzający w KIA Motors Polska.

KIA PLATINUM CUP

W ten sposób podsumował niezwykłą historię serii, która przyciągała wielu kierowców. W szczytowych momentach na torze było nawet 40 samochodów, a rywalizacja przyciągała przed telewizory tysiące widzów.

Jak dodaje jednak Wojciech Szyszko „Motoryzacyjny świat stawia przed producentami aut nowe wyzwania. Elektromobilność będzie w najbliższych latach słowem odmienianym przez wszystkie przypadki. Już wiadomo, że samochody elektryczne zawojują w przyszłości ulice i wiele wskazuje na to, że również tory wyścigowe i odcinki specjalne. Jestem pewien, że świat motorsportu usłyszy jeszcze o serii wyścigowej organizowanej przez Kia Motors Polska. Serii, w której będą brały udział samochody zgodne z duchem czasu i takiej, która będzie miała „błogosławieństwo” centrali Kia Motors”