Lamborghini Temerario. Zapamiętajcie tę nazwę, niebawem zawładnie drogimi ulicami

Do słowniczka nazw supersamochodów dodajcie kolejny wpis. Lamborghini Temerario to następca Huracana. Premiera zbliża się wielkimi krokami.

Manufaktura z Sant'Agata Bolognese szykuje się do otwarcia kolejnego rozdziału w swojej historii. Włosi szykują następcę Huracana, czyli najpopularniejszego supersamochodu w gamie tej marki. Zamaskowane egzemplarze już od dłuższego czasu jeżdżą po ulicach. Teraz wiemy już jaką nazwę zyska ten model. Poznajcie Lamborghini Temerario.

Lamborghini Temerario, czyli według słownika: nieustraszony, odważny, śmiały, zuchwały

Taka nazwa pojawiła się w europejskiej bazie znaków towarowych. Lamborghini zgłosiło nie tylko nazwę, ale także oznaczenie graficzne, które trafi na ten samochód. Możecie je zobaczyć klikając tutaj.

Osoby znające język hiszpański szybko rozpracują znaczenie tej nazwy. Śmiały, zuchwały, odważny, nieustraszony - to brzmi dość ambitnie. Oczywiście nawiązanie do byków jest tutaj oczywiste. Temerario to określenie, które często padało pod adresem "toreros", czyli walczących z bykami, zadających im ostatni śmiertelny cios. Musieli to więc być najodważniejsi ludzie o wyjątkowej odwadze.

Lamborghini Temerario 2025

Widocznie Lamborghini właśnie tak postrzega ten samochód. Bez wątpienia będzie on przełomem dla marki. Po ponad dwóch dekadach Włosi żegnają się z wolnossącym silnikiem V10. To był wyróżnik Gallardo i Huracana, uwielbiany przez wiele osób. Ekologia wdarła się jednak i tutaj, a zmiany były konieczne.

Tym samym Temerario zyska podwójnie doładowane V8, do tego wspierane układem hybrydowym. Najprawdopodobniej będzie to system zbliżony do tego, który zastosowano w nowym flagowcu marki - Revuelto. Moc oczywiście trafi tutaj na wszystkie cztery koła, choć w przyszłości nie wykluczone są także warianty tylnonapędowe.

Stylistyka nowego Lamborghini będzie mieszanką dotychczasowych pomysłów i designu Revuelto. Wiemy, że wyróżnikiem tego samochodu będzie przód - potencjalnie bardzo agresywny wizualnie. Tył z kolei zyska lekką linię, przyozdobioną światłami nawiązującymi kształtem do litery Y. Oktagonalne detale także będą tutaj wszechobecne.

Lamborghini Temerario 2025

Lamborghini stawia na stopniową elektryfikację

Już w przyszłym roku wszystkie modele marki będą wspierane prądem. Revuelto nadało kierunek rozwoju, a teraz jego śladem podąża właśnie mniejszy supersamochód, a także Urus. SUV marki z Sant'Agata Bolognese zyska w ramach liftingu układ plug-in hybrid, bazujący na 4-litrowym silniku V8.