Chcesz nową Toyotę Land Cruiser? Poczekasz, nawet cztery lata
Mówią, że od przybytku głowa nie boli. Japończycy z Toyoty mają jednak lekki ból głowy, bo ich najnowszy Land Cruiser stał się nieoczekiwanym hitem.
Nowa Toyota Land Cruiser serii 300 została zaprezentowana latem i wychodzi na to, że bardzo dobrze "przyjęła się na rynku". Pierwsze zamówienia można było składać od drugiego sierpnia i do dnia dzisiejszego wpłynęło ich już ponad 20 000. A już w sierpniu było ich tyle, że zapełniono wszystkie sloty produkcyjne na najbliższe 12 miesięcy.
Na Toyotę Land Cruiser trzeba poczekać
Sytuację pogarsza dodatkowo brak półprzewodników. Z tego powodu globalna produkcja marki we wrześniu musiała zostać zmniejszona o 40%. Najbardziej poszkodowanym samochodem w tej układance jest właśnie Land Cruiser 300. Jak bardzo? Fabryka, z której wyjeżdża, będzie zamknięta przez cały miesiąc. Do momentu zawieszenia produkcji w zakładzie udało się wyprodukować jedynie 5 000 sztuk. Co będzie dalej, nie wiadomo. Popularne warianty słynnej terenówki będą miały czas oczekiwania wydłużony prawdopodobnie do około 2 - 3 lat.
Najgorzej mają Ci, którzy postawili na topowe warianty ZX oraz GX Sport. Tutaj mówi się nawet o 4 latach. Bo 90% zamówień w Japonii jest właśnie na te odmiany.
Oczywiście, temat nie dotyczy Europy, bo tutaj nie dostaniemy Land Cruisera w ogóle, ale na przykład na rynek australijski mają dotrzeć jedynie pojedyncze egzemplarze - do dealerów, do szkoleń, do pokazania potencjalnym kupującym. Być może również do dziennikarzy. Póki co nawet pierwsze jazdy na zagranicznych serwisach pojawiają się z rzadka. Głównie są to materiały z krajów arabskich i z Rosji.
Braki możliwości produkcji Toyoty Land Cruiser, przesuwają również kolejną premierę koncernu, czyli Lexusa LX. Będzie to bardziej luksusowa wersja Land Cruisera, przeznaczona na rynek amerykański. Mieliśmy ją poznać pod koniec roku, ale prawdopodobnie samochód będzie miał prezentację dopiero w 2022 roku. O ile uspokoi się sytuacja.
Ciekawostką w LX-ie będzie wariant hybrydowy, który nazwano LX 750h. Samochód będzie dysponował 3,5-litrowym V6 Twin Turbo, połączonym z układem elektrycznym. Moc wyniesie 487 KM i 871 Nm momentu obrotowego. 3,5-litrowy silnik jest również podstawową jednostką w Toyocie Land Cruiser. Ma 415 KM i 650 Nm co powinno mimo wszystko zrekompensować brak silnika V8 w ofercie. Jest też diesel V6, ale o mocy "zaledwie" 309 KM, za to z solidnym momentem obrotowym - 700 Nm.