Manthey dopieściło Porsche 911 GT3. Teraz urywa dwie sekundy na kółku

Porsche i Manthey idą ramię w ramię od lat. Firma założona przez Olafa Mantheya nie tylko ściga się 911-kami, ale także modyfikuje wersje drogowe. I zawsze jest w stanie wycisnąć z tych konstrukcji jeszcze więcej.

Olaf Manthey ścigał się samochodami Porsche przez lata. W 1996 roku, po zakończeniu kariery za kierownicą i po krótkim epizodzie zarządzania innym zespołem, powołał do życia własną firmę. Ta od razu skupiła się na modelu 911, wykorzystując go jako idealną konstrukcję do budowy wyścigowych wersji. Od 1999 roku Manthey jest bezpośrednio wspierane przez Porsche, a zespół prowadzony przez tę firmę współfinansuje marka z Zuffenhausen.

Od wielu lat Manthey dobiera się także do drogowych wersji 911, choć na celowniku są tylko flagowe produkty. Mowa tutaj przede wszystkim o serii GT3, oczku w głowie firmy działającej przy Nurburgringu. Teraz po raz kolejny udowodniła ona, że jest w stanie podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej.

Porsche 911 GT3 992.2 dostało właśnie pakiet modyfikacji, który wpływa na wszystkie kluczowe elementy samochodu. Zmieniono zawieszenie, przebudowano spoilery i zderzaki, a także dodano aerodynamiczne tarcze na tylnych kołach. Efekt jest, delikatnie mówiąc, porażający.

Porsche 911 GT3 dzięki firmie Manthey urywa blisko 3 sekundy na kółku na Ringu

Jak udało się to osiągnąć? Przepis na sukces jest tutaj prosty: wykorzystano doświadczenie z motorsportu i ogromną wiedzę niemieckiej firmy. Przede wszystkim 911 GT3 dostało zmodyfikowane skrzydło z klapą Gurneya. W drogowym ustawieniu zapewnia ono 355 kg docisku przy 285 km/h, w torowym zaś 540 kg przy tej samej prędkości. Wyraźnie zwiększa to więc stabilność tylnej osi.

Deflektory powietrza są dużo dłuższe (mają po 1,5 metra długości), a także zmodyfikowano elementy aerodynamiczne na zderzakach i progach.

Porsche 911 GT3 Manthey 2026

Kluczowe jest też nowe zawieszenie gwintowane z elektryczną regulacją sztywności i o 10% sztywniejsze sprężyny. Te zmiany były konieczne, aby dopasować cały układ do dużo bardziej zaawansowanej aerodynamiki. Wisienką na torcie są lekkie kute felgi, lżejsze od standardowych o 6 kilogramów.

Na liście opcji jest za to zestaw specjalnych wyczynowych klocków hamulcowych. Za to przewody w stalowym oplocie to seria, co zapewne ucieszy osoby, które kochają katować 911 GT3 na torach wyścigowych.

Efekty robią wrażenie. Porsche 911 GT3 z pakietem Manthey uzyskało czas 6:52,981 min. na Nurburgringu, o blisko 3 sekundy lepszy od standardowej wersji. A co ciekawe warunki nie były idealne: fragmenty toru pozostawały wilgotne. Potencjał jest więc tutaj ogromny.

Sprzedaż pakietu Manthey do 911 GT3 ruszy w marcu. Przygotujcie się na bardzo wysokie ceny.