Maserati Grecale i Granturismo. Nowe modele z Modeny potwierdzone
Poznajcie nowe auta z Modeny. Po MC20 zadebiutują dwa nowe auta - Maserati Grecale i Granturismo. Wiemy o nich, wbrew pozorom, całkiem sporo.
Już za dwa-trzy lata gama Maserati wreszcie się poszerzy o kolejne modele. Jakie? Będzie to SUV - Maserati Grecale, oraz nowe Maserati Granturismo. Auta te powinny rozpędzić sprzedaż marki - głównie dzięki temu, że będą znacznie lepiej przemyślane.
Maserati zbrata się z Giorgio
Mowa oczywiście o platformie, która wykorzystywana jest w Alfie Romeo Giulii i Stelvio. Dopracowana tylnonapędowa (lub czteronapędowa) konstrukcja to idealna baza dla mniejszego SUV-a o wymiarach Stelvio. Włosi mają już swoje jednostki, które powinny tutaj idealnie pasować. Nowe "Nettuno" zapewne trafi pod maskę tego auta w słabszym wariancie, podobnie jak dwulitrowa hybryda plug-in.
Maserati Granturismo będzie konstrukcją opracowaną od podstaw w Modenie. Model ten wykorzysta nową platformę oraz szereg rozwiązań z najwyższej półki. Nie zabraknie w nim też wersji stricte elektrycznej, ważnej z "ustawowego" punktu widzenia.
Oczywiście to Granturismo dołączy też Grancabrio, czyli otwarta wersja tego auta. Do tej pory był to najpopularniejszy model w ofercie marki - przez cały okres produkcji sprzedano blisko 30 000 samochodów.
Skąd dotrą do nas te auta?
Maserati Grecale będzie produkowane w Modenie, zaś Granturismo wyjedzie z zakładów marki w Turynie. W salonach samochody te zobaczymy jednak dopiero za jakiś czas - premierę Grecale zapowiedziano na przełom 2021 i 2022 roku.
Warto dodać, że wspomniano też o nowym Quattroporte, które ma pojawić się w mniej więcej tym samym momencie. Niestety, większej garści informacji brak.
Maserati wreszcie "zrywa" z Jeepem
Największym problemem aktualnych Maserati (Ghibli, Quattroporte i Levante) jest ich toporność. To świetnie jeżdżące auta, które jednak optycznie są masywne. Co więcej, w środku nie brakuje plastikowych i tandetnych przełączników, które nijak nie pasują do samochodu tej klasy. To ma się jednak zmienić, co pokazuje już MC20. Maserati zbliża się do wysmakowania Alfy Romeo - i tyczy się to naprawdę ważnych elementów (wbrew pozorom), takich jak kierownica czy dźwigienki kierunkowskazów/wycieraczek. Nowe auta z Modeny dostaną też system multimedialny MIA. To samo rozwiązanie stosowane jest też w Fiacie 500e i docelowo trafi do wielu aut z koncernu FCA.