Mazda CX-5 2026 jest większa, nowocześniejsza i... ma mało mocy. Póki co
Nowa Mazda CX-5 2026 wreszcie ujrzała światło dzienne. Z jednej strony wykorzystuje sprawdzony przepis na stylistykę, z drugiej ma całkowicie nowe wnętrze, w którym dominuje ogromny ekran. Zaskoczeniem jest za to silnik - to może być największy minus tego samochodu.
- Mazda CX-5 2026 debiutuje na rynku
- Nowa generacja jest większa, a także ma całkowicie inne wnętrze
- Pod maską póki co znajdziemy tylko jeden silnik - z miękką hybrydą
Nareszcie! Japończycy długo trzymali nas w napięciu, pokazując kolejne zwiastuny tego samochodu. Teraz wreszcie osłonięto kotarę i pokazano najnowsze dziecko tego producenta. Jest to też najważniejszy model - Mazda CX-5 2026 to trzecia generacja bestselleru firmy z Hiroszimy.
Nowe wcielenie jest większe, nowocześniejsze, ale ma zaskakujący silnik. Co oferuje i czym zaskakuje? Sprawdziłem to.
Mazda CX-5 2026 - jest znacznie dłuższa, ma miękką hybrydę, ale oferuje tylko 141 KM
Trzecia generacja Mazdy CX-5 przynosi wszystko to, czego brakowało poprzednikowi. Nadwozie urosło, wnętrze zyskało na funkcjonalności, a pod maską pojawił się zupełnie nowy silnik z układem miękkiej hybrydy. To SUV, który ma kontynuować sukces modelu sprzedanego w liczbie 4,5 miliona egzemplarzy.
Wymiary mocno się zmieniły
Nowa Mazda CX-5 ma 4690 mm długości, czyli aż o 11,5 cm więcej niż poprzednik. Nadwozie poszerzono o 15 mm, a wysokość wzrosła o 3 cm. Najwięcej zyskał jednak rozstaw osi. Teraz ma aż 2820 mm, co oznacza dodatkowe 11,5 cm między osiami.
Duży plus to przestrzeń w drugim rzędzie. Miejsca na nogi jest więcej niż kiedykolwiek, a tylne drzwi otwierają się pod kątem niemal 90 stopni, co ułatwia wsiadanie. Fotele z nową wyściółką lepiej podpierają kręgosłup i poprawiają podparcie głowy. Ma to być szczególnie przydatne przy dłuższych trasach.
Efekt? Więcej miejsca w drugim rzędzie i bagażnik większy aż o 61 litrów - ma 583 litry pojemności, wliczając schowki pod podłogą. Po złożeniu oparć w proporcjach 40:20:40 pojemność rośnie do 2019 litrów.
Pod maską mamy całkowicie nowy napęd. Tym razem jest to miękka hybryda z silnikiem 2.5
Pod maską pracuje nowa jednostka - 2,5-litrowy silnik benzynowy wspierany układem miękkiej hybrydy. Zalety? Ma być prosty i oszczędny. Wady? Niestety oferuje tylko 141 KM i 238 Nm momentu obrotowego, co w dużym SUV-ie jest rozczarowującą wartością.
Co więcej, ten silnik współpracuje z sześciobiegowym automatem, który zyskał nowe oprogramowanie. Mazda deklaruje, że setka pojawia się na zegarach w 10,5 sekundy. Średnie zużycie ma sięgać 7,3 l/100 km w wersji z napędem na przód. Wariant AWD zużyje o 0,4 litra więcej. Nie jest to więc silnik dla fanów szybszej jazdy. Bez wątpienia przydałoby się tutaj znacznie więcej koni mechanicznych pod prawą nogą.
Niestety, dopiero w 2027 roku do gamy dołączy pełna hybryda Skyactiv-Z. Z oferty znika natomiast diesel 2.2 - tutaj nie zaplanpowano następcy.
Mazda popracowała też nad zawieszeniem. Auto jest bardziej komfortowe, ale nie straciło precyzji prowadzenia. Układ kierowniczy działa szybciej i dokładniej. Modele z napędem na cztery koła korzystają z systemu G-Vectoring Control Plus, który poprawia stabilność w zakrętach. Dodatkowo pojawił się nowy wałek wyrównoważający, ograniczający drgania i hałas silnika przy niskich obrotach.
Wnętrze to zaskakująca zmiana. Ekran rządzi i w Maździe
Kabina powstała w duchu japońskiej filozofii „Ma”, która stawia na harmonię i porządek. Nowy kokpit jest minimalistyczny, ale nie brakuje mu nowoczesności.
Zegary mają 10,25 cala, a centralny ekran występuje w dwóch rozmiarach. Tańsze wersje mają wyświetlacz o przekątnej 12,9 cala. Flagowe warianty dostają ekran 15,6 cala. System multimedialny korzysta z Map Google, asystenta Gemini i integruje łączność z Apple CarPlay i Android Auto. To najprawdopodobniej pierwszy system, który bazuje na architekturze Arene, którą opracowano z Toyotą.
Stylistyka to rozwinięcie idei poprzednika - ale w zupełnie innym stylu. Jak Wam się podoba?
Mazda CX-5 2026 nawiązuje do poprzedniej generacji, ale linie stały się tutaj dużo masywniejsze, co widać gołym okiem. Maska jest wyższa o 5 cm, a nowy grill łączy się z wąskimi reflektorami LED. Tył przypomina większy model CX-60. Światła są poziome, a na klapie dumnie widnieje napis „Mazda”. W zależności od wersji auto stoi na 17- lub 19-calowych felgach.
Mazda CX-5 2026. Do wyboru będą cztery wersje wyposażenia
Nowa gama składa się z czterech wariantów. Prime Line otwiera ofertę i oferuje światła LED, 17-calowe koła, skórzaną kierownicę i dwa ekrany.
Wariant Centre Line dorzuca wyświetlacz HUD, większe felgi, przyciemniane szyby i elektryczną klapę bagażnika. W modelu Exclusive Line znajdziemy 15,6-calowy ekran, system Bose, kamerę 360, podgrzewane tylne siedzenia i elektryczne sterowanie fotela pasażera. Zamykająca gamę linia Homura stawia na styl: czarne lub jasnobrązowe skórzane wnętrze, sportowe akcenty i panoramiczny dach.


