Mazda EZ-6 wygląda świetnie, ale nam nie jest dana. To pożyczona konstrukcja
Spodziewaliście się nowego sedana z logo tej marki? Pewnie nie. Tymczasem Mazda EZ-6 właśnie debiutuje na rynku. Co to za samochód.i gdzie będzie oferowany? Wyjaśniamy.
Japończycy od dłuższego czasu zarzekają się, że powrót popularnej "szóstki" nie wchodzi w grę. Głównym problemem jest tutaj ograniczony popyt na takie samochody. Mimo to ta marka regularnie podrzuca nam informacje, które dają odrobinę nadziei. Niedawno opatentowano nazwę 6e, która może pojawić się na nowym modelu. Teraz zaś na rynek wjeżdża Mazda EZ-6.
Nowa nazwa nie jest tutaj przypadkiem. To opracowana od podstaw konstrukcja, która powstała z myślą o jednym konkretnym rynku. I choć stylistyka nawiązuje do innych modeli marki, to w praktyce pod nadwoziem kryje się technologia partnera japońskiego producenta.
Mazda EZ-6 to limuzyna dla Chin. Jest w pełni elektryczna
Nie mówimy tutaj jeszcze o nowej architekturze SkyActiv, która powstaje z myślą o samochodach na prąd. Wręcz przeciwnie - w Chinach wybrano prostsze rozwiązanie. Mazda związała się tutaj z grupą Changan, która jest jej partnerem na lokalnym rynku.
Changan odpowiada nie tylko za produkcję Mazdy w Chinach, ale także w tym przypadku dostarczył platformę i napęd. Te elementy pochodzą z modelu Changan Deepal SL03. To limuzyna, którą pokazano dwa lata temu.
Mierzy ona 4,8 metra długości, ma 2,9 metra rozstawu osi i jeszcze oczywiście zelektryfikowana. Changan w swoim samochodzie oferuje wariant z range extenderem, a także dwie wersje w pełni elektryczne.
Mazda skupiła się na tym drugim napędzie. Oficjalna specyfikacja nie jest jeszcze znana, ale można śmiało założyć, że będzie taka sama, jak w Deepalu. A to oznacza akumulator o pojemności 58,1 kWh w bazowej wersji i 80 kWh w topowej. Słabszy wariant oferuje 221 KM, zaś mocniejszy 262 KM.
Chińczycy oczywiście do zasięgu podchodzą bardzo optymistycznie i tutaj zakładają nawet 700 kilometrów takowego, oczywiście w topowej wersji. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z baterią LFP dostarczaną przez CATL.
Mazda EZ-6 zadebiutuje lada chwila podczas targów w Pekinie. Oczywiście w Europie tego modelu nie zobaczymy. Póki co nam pozostaje wyczekiwanie nadchodzącej Mazdy 6e, która będzie zapewne już w pełni elektryczna.