Mazda wchodzi w erę wielkich ekranów. W Europie nie będzie inaczej

Wielkie docierają wszędzie - nawet do Japońskich samochodów. No, prawie, gdyż tutaj mówimy o chińsko-japońskim crossoverze, który Mazda tylko sygnuje swoim logo (i uzupełnia zmodyfikowaną stylistyką) - to model EZ-60.

To musiało się stać, prędzej czy później. Tutaj jednak nie do końca można winić Japończyków. Żyjemy w dziwnych czasach, w których pierwsze skrzypce gra kwestia niskiej emisji CO2. Choć unijne przepisy nieco odsunięto w czasie, tworząc okres przejściowy, producenci i tak muszą walczyć z nadmierną emisją CO2, oferując coraz bardziej ekologiczne auta. Rozwiązaniem, które rozwiązuje temat (przynajmniej oficjalnie) są elektryki. Mazda póki co nie ma gotowych własnych modeli, więc sięgnęła po wsparcie z Chin.

Dlatego właśnie na rynek wjechał liftback 6e, który jest już dostępny w wybranych krajach w Europie. Do niego dołączy Mazda EZ-60, która to w Europie prawdopodobnie będzie znana pod nazwą CX-6e. Choć stylistyka jest tutaj bardzo "mazdowa", wnętrze pochodzi już prosto z Chin. I tu do akcji wkracza znienawidzona przez wiele osób "ekranoza".

Nowa Mazda EZ-60 jest pod tym kątem "mocnym zawodnikiem". Ma wielki wyświetlacz na pół deski rozdzielczej i cyfrowe lusterka

Oczywiście nie wiadomo jeszcze, czy taka specyfikacja auta trafi do Europy. Niemniej patrząc na to, że model 6e wiernie odwzorowuje chiński wariant, nie spodziewalibyśmy się jakiejkolwiek rewolucji.

A to oznacza obecność 26,5 calowego ekranu "5K". To jeden wielki wyświetlacz, a nie dwa ekrany pod jedną taflą szkła. Nie ma tutaj żadnych fizycznych przełączników, co zapewne rozczaruje szereg osób. W Chinach potrzeby są jednak nieco inne, niż w Europie.

Mazda EZ-60 CX-6e wnętrze

Co więcej, na pokładzie tego modelu debiutuje też 100-calowy wyświetlacz HUD. Tak - ten "obszar" brzmi przerażająco, ale w przypadku wyświetlaczy przeziernych wymiary liczy się w nieco inny sposób, a ze względu na to, że obraz wyświetlany jest "daleko" przed nami, dostajemy po prostu dostęp do większej liczby informacji.

W standardowym wyposażeniu elektrycznej Mazdy znajdzie się zestaw audio z 23 głośnikami, a także komplet systemów wspierających kierowcę. Pomimo sporych wymiarów (4850 mm długości i ponad 2,9 metra rozstawu osi) tylny bagażnik ma nieco ponad 350 litrów pojemności, zaś przedni (w elektryku) 126 litrów).