McMurtry Speirling z rekordem w Goodwood. To auto generuje 2 tony docisku na postoju!
Dwie tony docisku na postoju, niecała tona wagi i 1000 KM pod prawą nogą. McMurtry Speirling zgarnia rekord w Goodwood, przyćmiewając tym samym królującego tutaj do tej pory Volkswagena ID.R.
Co się stanie, jeśli do pracy usiądzie kilku inżynierów z szalonym pomysłem w głowie i solidnym budżetem na prace? To brzmi jak przepis na udany projekt. I właśnie takim jest McMurtry Speirling, czyli unikalne elektryczne auto wyścigowe, które właśnie pokonało kultowy hillclimb w Goodwood w rekordowym czasie.
McMurtry Speirling pokonało kultową trasę w Goodwood w 39,08 sekundy
Dla porównania dotychczasowy rekord należał do Volkswagena ID.R, który to ten sam odcinek przejechał w 39,9 sekundy. Urwanie prawie całej sekundy w takich warunkach jest naprawdę niesamowitym osiągnięciem - tym bardziej, że trasa nie rozpieszcza szerokością, a bliskość muru i bandy może budzić lekki niepokój.
Prawda jest jednak taka, że wszystko to było możliwe za sprawą unikalnej konstrukcji tego auta. Za projektem stoi Sir David McMurtry, doświadczony biznesmen i twórca znanych systemów do próbkowania i mierzenia.
Swoje doświadczenie w pracy precyzyjnej przekuł w samochód. I to nie byle jaki, gdyż Speirling generuje 2 tony docisku już podczas postoju. Jak to możliwe?
Otóż tutaj Sir McMurtry może podać rękę Gordonowi Murrayowi. Obaj poszli bowiem tym samym tokiem myślenia i postawili na potężne wentylatory, które generują dodatkowy docisk. W przypadku Speirlinga zamocowano je pod autem, dzięki czemu przysysa się ono do nawierzchni.
Doskonale widać to na filmie z przejazdu w Goodwood. Auto dosłownie katapultuje się z miejsca, a spod dyfuzora wydostaje się tylko charakterystyczny wir powietrzny, który jest efektem pracy zaawansowanych urządzeń oraz kanałów prowadzących powietrze przez nadwozie samochodu.
McMurtry Speirling jest piekielnie szybki i bardzo lekki
To kluczowa kwestia, na której skupili się projektanci tego auta. Pojazdy elektryczne z reguły cierpią na nadwagę. Tutaj więc zbudowano lekkie nadwozie z włókna węglowego, w które wpasowano silnik elektryczny i baterię o pojemności 60 kWh.
Wszystko to sprawia, że Speirling jest w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w około 1,6 sekundy. Jego prędkość maksymalna oraz dokładne osiągi nie są jeszcze znane, gdyż firma cały czas prowadzi prace nad tym autem.