Mercedes-AMG GT 4-Door przechodzi kolejny lifting. Wszystko dla stylu
Ten model wciąż pozostaje w ofercie i ma się całkiem nieźle. Mercedes-AMG GT 4-Door 2023 przeszedł kolejny skromny lifting, który ma jeden cel - przybliżyć do siebie wersje 6 i 8-cylindrowe.
Gdy myślimy o autach z logo Mercedes-AMG, to pierwszym skojarzeniem jest V8. To naturalne, gdyż przez wiele lat takie silniki były rdzeniem oferty. Od czasu do czasu pojawiały się rzędowe szóstki i V12 we flagowych modelach, niemniej to V8 grało pierwsze skrzypce.
Dla wielu osób Mercedes-AMG GT 4-Door to właśnie przede wszystkim auto z ośmioma cylindrami pod maską. W praktyce jednak ogromną popularnością cieszą się tutaj wersje z jednostką R6, noszące oznaczenie 43 i 53. To właśnie one przeszły lifting, który przybliżył je do flagowych wersji. I ma to wbrew pozorom sens.
Mercedes-AMG GT 4-Door 2023 pokazuje, że czasami bardziej liczy się wygląd, niż serce
Przynajmniej tak to działa w tym przypadku. Niemcy postanowili zatrzeć granice pomiędzy wersjami, tak aby nie dało się ich rozpoznać z daleka. Oczywiście wprawne oko poradzi sobie z tym bez problemu, choć teraz przedni zderzak nie będzie już zwiastunem jednostki napędowej.
Ten w standardowych wersjach zyskał charakterystyczny układ "X" z większym grillem, niczym w modelu GT63. Największą różnicą pozostają więc końcówki wydechu, które w słabszych wariantach z rzędową szóstką pod maską są okrągłe. Mercedes-AMG GT63 ma kwadratowe końcówki, które zauważycie z daleka.
To jednak nie wszystko. Stworzono tutaj też specjalny pakiet V8 Styling Package, który paradoksalnie sprawia, że auto wygląda... inaczej
To dość ciekawy ruch, aczkolwiek czasami pomysły marketerów i stylistów są niezbadane. W tym przypadku dostajemy inny projekt zderzaka, dużo łagodniejszy i bardziej "gładki".
Do tego grill ma tutaj czarne obramowanie, które optycznie go ukrywa. Całość prezentuje się zaskakująco dobrze i atrakcyjnie.
Przy okazji wprowadzono tutaj jeszcze kilka poprawek
Jakich? Na przykład w ofercie pojawił się zmodyfikowany szyberdach (otwierany), a na liście opcji debiutuje ładowarka indukcyjna dla pasażerów podróżujących z tyłu. Tym samym zyskają oni większy komfort użytkowania swoich urządzeń mobilnych w podróży.
Rzędowe szóstki oferują niezmienioną moc
A to oznacza, że Mercedes-AMG GT43 generuje 367 KM, a GT53 435 KM. Do obydwu wartości można dodać 22 KM generowane przez system miękkiej hybrydy, aczkolwiek ta dodatkowa moc dostępna jest tylko przez kilka sekund.