Mercedes GLA szykuje się do premiery. Domknie ofertę kompaktowych modeli marki

Już 11 grudnia Mercedes GLA drugiej generacji ujrzy światło dzienne. Czego możemy spodziewać się po tym wyczekiwanym modelu?

Już 11 grudnia gama kompaktowych Mercedesów wreszcie będzie kompletna. Ostatni element układanki szykuje się do premiery - jest to Mercedes GLA. To jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli marki i jeden z ulubieńców klientów. Czego można się po nim spodziewać?

Stylistyka będzie mieszanką Klasy A i GLB

Producent ze Stuttgartu swoim nowym autom nadaje dużo indywidualnego charakteru. SUV-y tej marki wyróżniają się wieloma unikalnymi cechami. Mercedes GLA zyska masywniejsze lampy przednie oraz większy grill, zbliżający go wizualnie do modelu GLB. Cała linia będzie jednak lekka, a w wielu miejscach nawiąże do popularnego poprzednika.

Wnętrze z pewnością będzie lekko zmodyfikowaną "kalką" pozostałych kompaktów Mercedesa. Klasę A, B, GLB i model CLA łączy wiele cech, a rozróżnia raptem kilka detali. Nie zabraknie więc tutaj dwóch ekranów o przekątnej 10,25-cala, miękkich materiałów i oczywiście systemu MBUX, będącego "centrum dowodzenia" całym samochodem.

Pod maską znajdą się znajome silniki

Oferta Mercedesa GLA będzie zbudowana wokół silników benzynowych i wysokoprężnych o pojemności od 1.3 do dwóch litrów, generujących od 110 do 421 KM. Ofertę otworzą sprawdzone i znane konstrukcje, zaś na szczycie gamy nie zabraknie wariantów AMG. Tutaj oferowane będą aż trzy - GLA 35 (306 KM), GLA 45 (387 KM) i GLA 45 S (421 KM). Na liście jednostek napędowych znajdziemy też hybrydę PHEV o oznaczeniu GLA 250 e.

Poradzi sobie poza asfaltem

Oczywiście Mercedes GLA nie został zaprojektowany do jazdy w trudnym terenie czy w błocie, ale na nierównościach i w innych okolicznościach powinien bez większego kłopotu sobie radzić. Standardowo model ten oferowany będzie z napędem na przednią oś, zaś układ 4MATIC będzie oferowany w poszczególnych wariantach silnikowych.