Mercedes GLC 2023. Premiera 1 czerwca. Co już wiemy o tym aucie?
Mercedes GLC 2023 wchodzi już w ostatnią fazę testów. Oficjalna premiera odbędzie się zaś 1 czerwca. Co wiemy o tym samochodzie?
Zacznijmy od jednej kluczowej kwestii - Mercedes GLC 2023 to najważniejsza premiera marki ze Stuttgartu. SUV klasy średniej to coś, co przynosi największe pieniądze i cieszy się ogromną popularnością. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że największa uwaga poświęcana jest właśnie modelowi GLC.
Wiemy, że premiera tego samochodu odbędzie się 1 czerwca - a to nie koniec ciekawostek na temat nowego SUV-a Mercedesa.
Mercedes GLC 2023 zyska szeroką gamę jednostek napędowych
To będzie jedna z największych zalet tego auta. Pod maską każdy znajdzie coś dla siebie. Standardowe silniki benzynowe i diesle będą wspierane domyślnie systemem miękkiej hybrydy. Patrząc na nasze doświadczenia z modelem C220d zapowiada to bardzo oszczędne i przyjazne w trasie konstrukcje.
A to nie wszystko, gdyż w ofercie nie zabraknie również hybryd plug-in. Model GLC300e korzystać będzie z dużej, bo liczącej ponad 25 kWh baterii. Tym samym zasięg na jednym ładowaniu powinien wynosić tutaj nawet do 100 kilometrów.
Wisienką na torcie w standardowej gamie jednostek będzie silnik diesla, oferujący aż 6 cylindrów. Tak, takiej liczby "garów" nie uświadczycie w modelach AMG, ale w silniku wysokoprężnym już jak najbardziej. Wariant GLC400d odda w "nogi" kierowcy 330 KM. Standardowo oferowany też będzie z napędem 4MATIC.
Mercedes GLC 2023 - dwa warianty AMG w drodze
Obok nowego wcielenia modelu GLC 63 pojawi się też słabsza wersja, nosząca numer 53 lub 43. W obydwu przypadkach będziemy mieli do czynienia z 2-litrową turbobenzyną znaną z Klasy A AMG. W topowym wydaniu zostanie ona wsparta systemem plug-in hybrid z rodziny E-Performance.
Mercedes GLC 2023 zaskoczy nowoczesnym wnętrzem
Oczywiście królować będą tutaj ekrany - jeden poziomy, obsługujący system MBUX, drugi zaś znajdzie się za kierownicą. Poza tym nowa generacja tego auta ma cieszyć znacznie lepszym wykończeniem i bogatszym wyposażeniem.
Niemcy oficjalnie nie chwalą się datą premiery, ale źródła zbliżone do producenta potwierdzają, iż data 1 czerwca jest odkreślona w ich kalendarzach. Tym samym samochód w salonach pojawi się już wczesną jesienią tego roku.