Mercedes AMG E 53 AMG 2024. Nowa generacja na horyzoncie, tylko 4 cylindry

Nowocześniejszy, zgrabniejszy i tylko z czterema cylindrami pod maską. Nowy Mercedes AMG E 53 może być nie lada zaskoczeniem. Oto co wiemy o nadchodzącej generacji tego modelu.

Wszyscy wiedzieliśmy, że ten moment kiedyś nadejdzie - aczkolwiek nikt nie spodziewał się, że to właśnie Mercedes postawi pierwszy krok. Na horyzoncie jest już nowa generacja Klasy E. Obecne wcielenie zostanie dość szybko zastąpione opracowanym od podstaw autem, aby zachować konkurencyjność wobec nadchodzącej Serii 5 i szlifowanego powoli Audi A6. To właśnie ta generacja pożegna się z dużymi silnikami, a nawet Mercedes AMG E 53 korzystać będzie z 4-cylindrowej jednostki.

Co tym samochodzie wiemy już naprawdę dużo. Co zaoferuje nam nowa Klasa E?

Nowy Mercedes Klasy E będzie pomostem pomiędzy Klasą C i S

Marka ze Stuttgartu wiernie trzyma się swoich założeń. Od lat Klasa C, E i S są do siebie podobne, a laik może mieć problem z rozróżnieniem ich z dużej odległości.

I to się nie zmieni. Stylistyka nowej generacji W214 to kombinacja elegancji i stonowania. To nic innego jak rozbudowanie pomysłów z Klasy C. Z Klasy S zaczerpnięte będą z kolei chowające się w linii nadwozia klamki. Sygnatura świetlna lamp także będzie bliższa większemu modelowi.

W kabinie z kolei znajdziemy duży ekran systemu MBUX, oczywiście w orientacji wertykalnej. Kokpit w dużej mierze powinien przypominać solidny mariaż Klasy C i S. Oczywiście możemy liczyć na lepsze tworzywa niż w mniejszym modelu, a z Klasy S przeniesionych zostanie część rozwiązań, w tym potencjalnie zegary z widokiem 3D.

Największa rewolucja zajdzie jednak pod maską. Mercedes AMG E 53 i E 63 z czterocylindrowymi silnikami to pewniak

To jest właśnie ta rewolucja, na którą nie wszyscy są jeszcze gotowi. Marka ze Stuttgartu dość radykalnie przesadzi swoich klientów z aut z wielkimi silnikami, do hybryd z 4-cylindrowymi konstrukcjami.

Te bez wątpienia są rewelacyjne i skrywają wiele możliwości - to nie ulega wątpliwości. Niemniej cudownego gangu jednostek R6 i V8 nie da się zastąpić nawet najlepiej wystrojoną rzędową czwórką.

Wersja E 53, prezentowana na grafice przygotowanej przez naszych kolegów z Motor.es, oferować będzie najprawdopodobniej około 500 KM - i będzie to nieco podkręcona wersja silnika znanego z Klasy C 43 z logo AMG.

A to oznacza oczywiście kombinację silnika 2.0 z "elektrycznym boostem". Tutaj jednak pełnej hybrydy, ładowanej z gniazdka, na szczęście nie uświadczymy.