Mercedes klasy S W223 wjeżdża do Polski. 434 400 zł to minimum

Trzy silniki. Tyle na start oferuje Mercedes klasy S W223 w polskim cenniku. Na razie brakuje V8, ale możemy wybrać jedną z dwóch jednostek wysokoprężnych.

W Stuttgarcie to jedna z najważniejszych premier. Mercedes klasy S W223 wyznacza pewne kierunki. Teraz można też zainteresować się nim w Polsce. Właśnie poznaliśmy pierwsze ceny modelu.

Na start klienci otrzymają dwa diesle oraz jeden silnik benzynowy. S 350d i S 400d to świetne, rzędowe sześciocylindrowe silniki, które dobrze brzmią i mało palą przy dobrej dynamice. Słabszy ma 286 KM, mocniejszy 330 KM. S 350d wyceniono na 434 400 zł (ok. 15 tys. zł więcej niż w "ostatnim" cenniku za generację W222). S 400d ma już w standardzie system 4MATIC. Tej wersji Mercedes przyczepił metkę z ceną 490 300 zł.

Mercedes klasy S W223

Silniki benzynowe na razie ograniczono do rzędowej "szóstki" z doładowaniem EQ Boost i oznaczeniem S500. 457 KM możecie mieć "pod nogą" za minimum 532 500 zł. Wszystkie odmiany otrzymacie z krótkim lub długim rozstawem osi.

krótki rozstaw osi długi rozstaw osi
S 350d 434 200 zł 454 200 zł
S 350d 4Matic 452 700 zł 472 700 zł
S 400d 4Matic 490 300 zł 510 300 zł
S 500 4Matic 532 500 zł 552 500 zł

W kolejce czeka V8 o oznaczeniu S 580 oraz modele Mercedes-AMG (V8 oraz hybryda PHEV). Nie ma też słabszej, 367-konnej wersji benzynowej o oznaczeniu S 450.

Mercedes klasy S W223 w bazowej wersji oczywiście niemal "nie istnieje" na rynku. Lista wyposażenia dodatkowego jest dość długa, a z czasem pewnie jeszcze się powiększy. Jest więc pakiet AMG, kolory Designo (wg konfiguratora tylko jeden, ale "dla klienta wszystko"), kute felgi, kilka wzorów i kolorów tapicerek oraz szeroka gama personalizacji opcji, dostępnych z poziomu wielkiego tabletu. Do tego stoliki, ekrany z tyłu i tym podobne "gadżety".

Szybki przejazd przez konfigurator (krótkie S 500 4Matic) dobija ceną do 830 tys zł, bez uwzględnienia uchwytów na proporce. Za to z uwzględnieniem skrętnej tylnej osi (7 339 zł), czy systemu audio Burmester 4D z wibrującymi zagłówkami i 30 głośnikami, za niemal 30 000 zł.