Mercedes porzuca jeden ze swoich najdziwniejszych projektów. Na szczęście!
Mercedes od dłuższego czasu pracował nad przedziwnym SUV-em dla rynku chińskiego. Miał to być de facto wielki podniesiony sedan, oczywiście na prąd. Na drogach go jednak nie zobaczymy.
- Mercedes rezygnuje z przedziwnego projektu dla rynku chińskiego
- Miała to być kombinacja SUV-a i sedana, sygnowana logotypem Maybacha
- Głównym powodem są koszty takiego przedsięwzięcia
W 2018 roku Mercedes zaprezentował model Maybach Vision Ultimate Luxury, który miał być zapowiedzią unikalnego pomysłu na luksusową limuzynę. Niemiecka marka połączyła tutaj wysokość SUV-a z bryłą sedana. Do tego to wszystko doprawiono kontrowersyjną stylistyką, nawiązującą nieco do historii marki.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Europa zawyła z przerażenia, a Chiny wyciągnęły ręce do tego samochodu. Taka odpowiedź z ważnego dla nich rynku zachęciła markę do podjęcia prac nad nowym modelem.
Sześć lat później nie tylko nie ma go na drogach, ale i na deskach kreślarskich. Po starannej analizie Niemcy zarzucili dalsze prace nad tym samochodem.
Mercedes uznał, że Maybach Vision Ultimate Luxury byłby zbyt drogi w opracowaniu i produkcji
Przede wszystkim jednym z kluczowych argumentów były komplikacje przy tworzeniu tego projektu. Bazą miała być platforma EVA2, znana z modeli EQE/EQS. Tym samym pod nadwoziem kryłyby się geny samochodów obecnych już na rynku.
Wbrew pozorom zainstalowanie nowego nadwozia na gotowym podwoziu nie jest takie proste. Do tego byłby to bardzo niszowy produkt, co dodatkowo wywindowałoby finalną cenę. A nawet w Chinach są pewne limity, których nie warto przekraczać, gdyż potencjalny sukces zamienia się wtedy w murowaną porażkę. To rzecz, na którą w Mercedesie nikt nie może sobie pozwolić.
Niemcy mają jednak nowy plan na przyszłość
Poza rozwijaniem gamy Maybacha, Mercedes skupia się na nowej linii Mythos. Pod tą nazwą kryją się krótkoseryjne, bardzo drogie samochody, skierowane do najbardziej wymagających klientów.
Skąd taki pomysł? Odpowiedź jest prosta - chętnych nigdy nie zabraknie, a na takich pojazdach zarabia się najwięcej. Pierwszym modelem z linii Mythos będzie Speedster na bazie Mercedesa SL. Zobaczymy go już w przyszłym roku. Na drogi wyjedzie zapewne raptem kilkadziesiąt lub kilkaset egzemplarzy, wszystkie w cenie solidnie przekraczającej jeden milion euro.