Miał być elektryczną rewolucją, skończył marnie. Lightyear 1 trafił na sprzedaż
W 2019 roku zapowiadano go jako rewolucję i przełom w świecie elektromobilności. Lightyear 1 skończył jednak dość marnie, a pozostałości po tym projekcie wyprzedawano w ubiegłym roku. Jedyny w pełni sprawny egzemplarz trafił właśnie na sprzedaż.
To miała być rewolucja. Lightyear 1, czyli elektryczny samochód stworzony z myślą o największym zasięgu, pokazywał możliwości dostępnej wówczas technologii. Problem w tym, że to szalone auto było bardzo drogie i trudne w produkcji. Jego możliwości jednak imponują. Dzięki aerodynamice niewielka bateria o pojemności 60 kWh zapewniała realnie 620 kilometrów zasięgu na ładowaniu. Do tego na dachu zamocowano panele solarne, które wspomagały zasilanie elektroniki pokładowej.
Produkcja tego holenderskiego pojazdu ruszyła w fabryce Valmet w Finlandii w 2022 roku i... stanęła po wytworzeniu kilku aut. Cena na poziomie 250 000 euro, droga konstrukcja i brak chętnych sprawiły, że firma szybko zwinęła biznes. Niemniej zostało po niej dużo ciekawostek.
Lightyear 1 może być rarytasem dla fanów przedziwnych pojazdów
W 2023 roku rozpoczęła się wyprzedaż pozostałości po produkcji Lightyeara. Na aukcję trafiły gotowe nadwozia, platformy, baterie i szereg innych komponentów. Teraz z kolei można kupić jeden z niewielu sprawnych pojazdów.
Ta sztuka ma 11 000 kilometrów przebiegu i jest kompletnym samochodem gotowym do codziennej eksploatacji. Prędkość maksymalna to 160 km/h, a zasięg to 600-630 kilometrów na ładowaniu.
Jej stylistyka i wygląd robią wrażenie. Ten pojazd wygląda jak prototyp, który ktoś niechcący wypuścił na drogi publiczne. Dla ekscentrycznych kolekcjonerów będzie to bez wątpienia świetny dodatek do kolekcji.
Aukcja na Troostwijk Auctions trwa do 30 września. Obecnie najwyższa proponowana kwota to 14 000 euro, ale ta z pewnością wzrośnie.
Co ciekawe ta firma nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Po restrukturyzacji zajęła się rozwiązaniami ułatwiającymi korzystanie z "energii słonecznej". Do tego w planach wciąż ma powrót do motoryzacji, z tańszym autem Lightyear 2. Ten samochód miał być konkurentem Tesli Model 3, a przewidywana cena na poziomie 40 000 euro dawałaby mu przewagę. Problem w tym, że ten projekt był głównie w sferze marzeń i planów, nie przekutych w rzeczywistość.
Niemniej, fani elektromobilności powinni zainteresować się aukcją modelu 1. W końcu to naprawdę odlotowa konstrukcja, która daje namiastkę posiadania czegoś "prototypowego" we własnym garażu. Można śmiało powiedzieć, że Mercedes EQXX jest pojazdem z tej samej bajki.