Nadchodzi nowa KIA Sportage 2025. Szykujcie się na nowy styl
Ulubieniec Polaków zmieni się nie do poznania. KIA Sportage 2025 jest już gotowa do premiery. Co warto o niej wiedzieć?
- KIA Sportage 2025 ujrzy światło dzienne już w listopadzie
- Koreańczycy pokazali pierwsze zwiastuny
- Zmiany w stylistyce będą naprawdę duże
Czas na zmiany. KIA Sportage sprzedaje się bardzo dobrze, ale ma już na karku cztery lata. To doskonały moment, aby odświeżyć ten samochód. Koreańczycy do tego zadania podeszli kompleksowo i uznali, że rewolucja nikomu nie zaszkodzi. Popularny SUV zyska nie tylko mocno zmieniony wygląd nadwozia, ale też i poprawione wnętrze.
Po wielu zdjęciach szpiegowskich dostaliśmy wreszcie oficjalny zwiastun. Nowy model poznamy już w listopadzie. Oto wszystko, co o nim wiemy.
KIA Sportage 2025. To nie jest "kosmetyka"
I widać to już na pierwszy rzut oka. Koreańska marka postawiła na całkowicie nowy pas przedni, który swoim stylem nawiąże nieco do modelu EV9 i do obecnego już na rynku Picanto. Jest to jednocześnie początek nowego kierunku, który będzie kontynuowany w spalinowych modelach.
Dość nietypowe lampy z przodu z obecnego modelu ustąpią miejsca dużym pionowym reflektorom. Grill będzie szerszy i masywniejszy. Z tyłu także zmienią się lampy - zyskają nową sygnaturę świetlną i będą mocniej zachodziły na błotniki.
W kabinie spodziewamy się przeprojektowanych ekranów i zmienionej konsoli centralnej. Można też liczyć na garść nowych, nieco lepszych tworzyw. Multimedia wyposażone będą w nowe oprogramowanie, z szerszym zakresem usług online. Całość powinna więc zadowolić nawet bardziej wymagających klientów.
Wielkich zmian nie dostaniemy za to pod maską
Tutaj pojawią się doskonale znane jednostki. Ofertę otworzy spalinowa konstrukcja 1.6 T-GDI MHEV. Nad nią w gamie zobaczymy hybrydę oferującą 215 KM. Wisienką na torcie pozostanie hybryda plug-in. Diesli też już tutaj nie uświadczymy - czasy silnika 1.6 CRDi są już przeszłością.
Nowa KIA Sportage 2025 trafi na drogi dopiero po nowym roku. W 2025 r. spodziewamy się też premiery następcy Ceeda. Oznacza to, że osoby poszukujące nowych spalinowych modeli tej marki dostaną kilka ciekawych nowości. Niestety, możemy też śmiało założyć, że wraz ze zmianami wizualnymi przyjdzie podwyżka cen.