Nissan Interstar 2025 wjeżdża na rynek dostawczaków. Jest diesel i opcja elektryczna

Japończycy także wpraszają się do segmentu samochodów użytkowych. Nissan Interstar uzupełni gamę tej marki o nowoczesną i bardzo praktyczną konstrukcję. Pod maską znajdziemy przekrój silników wysokoprężnych, a także wersję elektryczną.

Rynek pojazdów użytkowych ewoluuje z roku na rok. Największe koncerny stawiają na nowe konstrukcje, które mają zapewnić wysoki komfort użytkowania, dobre wyposażenie i wytrzymałość. Japończycy korzystają tutaj z pełni dobrobytu sojuszu z Francuzami. Nissan Interstar 2025 to oczywiście bliźniak nowego Mastera, dzięki czemu znajdziemy tutaj nowoczesne wyposażenie i ciekawe wersje napędowe.

Co oferuje Nissan Interstar 2025?

Krótko mówiąc: dokładnie to, co nowy Master. To jego klon, a jedynymi zmianami jest lekko zmodyfikowany pas przedni oraz nowe logo na kierowcy. Japońska marka korzysta więc z całego dobrobytu nowej konstrukcji, która może podbić rynek.

Według zapowiedzi producenta spalinowe wersje mają zapewnić do dwóch ton ładowności. Tutaj jednak nie sprecyzowano wersji, w których dostaniemy taką specyfikację. Wiemy za to, że pod maską znajdziemy tutaj nowego diesla 2.0 dCi z rodziny M9R. Przeprowadzono w nim szereg modyfikacji, dzięki którym jest oszczędniejszy i bardziej ekologiczny.

Ta jednostka trafi na rynek w kilku wersjach, dopasowanych do różnych klientów. Najsłabsza oddaje w ręce kierowcy 105 KM. Półkę wyżej stoi wariant 130 i 150-konny, a ofertę zamyka 170-konna odmiana.

W ofercie znajdziecie także model elektryczny. Nissan Interstar-e zyska dwa warianty - z akumulatorem o pojemności 40 kWh i 87 kWh. Słabszy wariant oddaje w ręce kierowcy 130 KM, zaś mocniejszy 143 KM. Zasięg pierwszej wersji to 200 kilometrów, zaś drugiej ponad 460 kilometrów, oczywiście według normy WLTP.

Nissan Interstar 2025 Nissan Interstar 2025

Warto dodać, że topowy wariant elektryczny zmieści się w homologacji N2. Oznacza to, że będzie dostępny dla kierowców z prawem jazdy kategorii B i zapewni 1,6 tony ładowności. Haczyk? Problemem stanie się kwestia opłat za przejazdy (eTOLL) i ograniczenie prędkości do 90 km/h.

To jednak problemy dla wąskiej póki co grupy klientów. Nissan za sprawą Interstara chce poszerzyć swoją obecność w gronie producentów oferujących samochody dla wymagających klientów.

Dużym atutem jest też tutaj dobre wyposażenie oraz obecność nowoczesnego system multimedialnego bazującego na oprogramowaniu Google Automotive. Dzięki temu kierowca zyskuje pełną łączność smartfona z samochodem, a także dostęp do specjalnych aplikacji.