Nissan Leaf nie zniknie, ale zapomnijcie o hatchbacku. Czas na crossovera
Dobre wieści dla fanów tej marki: Nissan Leaf nie zniknie. Trzecia generacja jest już bliska premiery, ale zmieni się nie do poznania. Japończycy stawiają na nową koncepcję, znacznie atrakcyjniejszą dla klientów. Czy to będzie strzał w dziesiątkę?
Myślę, że można śmiało powiedzieć, iż Nissan Leaf położył fundamenty pod budowę elektromobilności. Co prawda pierwsza i druga generacja tego samochodu nigdy nie były liderami w kwestii technologii, ale oferowały jazdę na prądzie w rozsądnej cenie. Ta nazwa stała się już tak mocno związana z marką, że nie może odejść na emeryturę.
I nie odejdzie. Trzecia generacja jest już bliska premiery. Nowe wcielenie będzie drastyczną zmianą koncepcji, bliższą temu, czego oczekuje rynek.
Nowy Nissan Leaf będzie crossoverem. Nie powinno to nikogo dziwić
Czy elektryczny hatchback o ciekawej stylistyce sprzedawałby się dobrze? Być może - ale crossover osiągnie jeszcze lepsze wyniki. To bardzo ciekawy przypadek, gdyż w internecie, wśród osób zainteresowanych motoryzacją, słyszy się głosy przeciwko SUV-om. Tymczasem rynek cały czas żyje takimi autami, a ich sprzedaż kwitnie.
Taka zmiana nie powinna więc być zaskoczeniem. Japończycy chcą nadrobić zaległości i wzmocnić swoją pozycję na rynku. Ariya już nadała rytm, a Leaf uzupełni ofertę o tańsze, ale i równie atrakcyjne wizualnie auto.
Ciekawe są też doniesienia z marki. Otóż wszystko wskazuje na to, że projekt już sfinalizowano pod kątem stylistyki. Oficjalna premiera zaplanowana jest na mniej więcej tę porę przyszłego roku.
Bazą dla nowego Leafa będzie platforma CMF-EV. Mowa tutaj o konstrukcji, którą znacie ze wspomnianej Ariyi, ale też i z Megane E-TECH. Leaf dostanie z pewnością mniejsze akumulatory, o pojemności w przedziale 40-60 kWh. Mimo to ma oferować dobry zasięg i szybkie ładowanie.
To nie jedyna nadchodząca nowość marki. Na horyzoncie jest również Nissan Micra
Tutaj mówimy o powrocie klasycznego samochodu z segmentu B - choć bardzo stylowego. Bliźniakiem Micry będzie nowe Renault 5. Z francuskim modelem Nissan podzieli charakterystyczną bryłę nadwozia. Unikalna będzie za to stylistyka przodu i tyłu, nawiązująca do generacji K13, czyli znanej sympatycznej "żaby".
Można więc śmiało powiedzieć, że Japończycy nie próżnują. W przyszłym roku poznamy także Ariyę Nismo, która stanie na szczycie oferty w gamie tego modelu.