Nissan przywraca produkcję Micry do Europy
Po niemal 7 latach przygody z fabrykami w krajach Trzeciego Świata, Nissan znowu stawia na Europę. We Francji właśnie ruszyła produkcja obecnego wcielenia Micry. Czy japońskiemu mieszczuchowi wyjdzie to na dobre?
Najnowsze wcielenie Micry opuszcza francuską fabrykę Flins-sur-Seine, w której powstają równolegle Renault Clio i Renault Zoe. Piąta generacja japońskiego mieszczucha trafi na kluczowe europejskie rynki już w połowie lutego. Miesiąc później pojawi się także w innych krajach.
Początek produkcji nowej Micry to powód do świętowania, urzeczywistnia on bowiem ducha współpracy obecnego w aliansie Renault-Nissan - mówi Paul Willcox, prezes Nissan Europe. Wynieśliśmy segment europejskich samochodów kompaktowych na nowy poziom, skupiając się na tym, czego klienci naprawdę dziś chcą i czego będą oczekiwali jutro.
Zaprezentowany jesienią ubiegłego roku w Paryżu samochód czerpie garściami z auta koncepcyjnego Sway, wyraźnie odcinając się stylistyką od bezpłciowej poprzedniczki. Jednak to, z czego Nissan jest najbardziej dumny, to zupełnie nowy poziom bezpieczeństwa oferowanego przez Micrę. Na jej pokładzie zastaniemy m.in. system kamer 360 stopni, czujnik monitorujący martwe pole, czy kamerę rozpoznającą znaki.
Pierwsze auta, które dotrą do europejskich dealerów będą napędzane przez turbodoładowaną, benzynową jednostkę 0.9 lub 90-konną jednostkę wysokoprężną o pojemności 1,5 litra. Później do oferty dołączy także benzynowy silnik 1.0 o mocy 73 KM.