Nowa Mazda wygląda rewelacyjnie. Na celowniku: Tesla Model Y

Wygląda zaskakująco ciekawie, ma elektryczny napęd i... specyficzne DNA. Mazda EZ-60 w Europie zadebiutuje najprawdopodobniej pod nazwą CX-6e. Zobaczcie jak prezentuje się w produkcyjnym wydaniu!

Japończycy podążają ścieżką, która powinna być wzorem dla innych producentów. Mazda nie boi się ryzykować i inwestuje dalej w silniki spalinowe. Za około dwa lata na drogi wyjadą pierwsze auta z jednostkami Skyactiv-Z. W gamie tej marki są też diesle, a obok nich pojawiają się kolejne elektryki. Szlak przetarł crossover MX-30, a teraz w gamie rozgości się liftback 6e. Nie jest to jednak ostatnie słowo, gdyż na drogi wyjeżdża właśnie Mazda EZ-60, która w Europie będzie znana jako CX-6e.

Nowy SUV zaskakuje wyglądem. Można wręcz powiedzieć, że jego design jest naprawdę udany i wpada w oko. Warto jednak od razu zaznaczyć, że o ile wygląd to dzieło japońskich designerów, o tyle sam samochód już nie. Ponownie skorzystano tutaj z pomocy Chińczyków.

Mazda EZ-60 to kolejny projekt stworzony z Changanem. Wygląda fenomenalnie

Gdyby ktoś organizował konkurs piękności wśród nowych samochodów na prąd, to Mazda miałaby spore szanse na sukces. Jest dobrze narysowana, cieszy oko zgrabną sylwetką i przyjemnymi detalami. Ma dynamicznie narysowany pas przedni i ładną linię boczną. Tył także nie zawodzi - jest prosty, ale i udany wizualnie.

Mazda EZ-60 CX-6e

Bazą był tutaj Changan Deepal S07, co zauważycie chociażby w bryle auta i w linii szyb. Cała reszta mocno się zmieniła. Nieco więcej podobieństw znajdziemy najprawdopodobniej w kabinie. Tutaj spodziewajcie się projektu niemal identycznego jak w Maździe 6e, która ma lekko zmodyfikowany kokpit chińskiego "brata".

A jaki napęd znajdziemy w tym aucie?

To jeszcze tajemnica - Mazda nie chwali się specyfikacją tego samochodu. Niemniej nie będzie raczej zaskoczenia, w końcu to "kuzyn" Changana. Tym samym najbardziej prawdopodobną opcją jest bateria o pojemności 68,8 kWh i silnik elektryczny generujący 258 KM. Oficjalnie maksymalna moc ładowania dla Deepala 07 to tylko 93 kW, aczkolwiek tutaj może znajdować się już nowsza generacja układu.

Europejska wersja Mazdy EZ-60 przechodzi już testy w Niemczech. Możemy więc spodziewać się, że premiera tego modelu jest kwestią najbliższych miesięcy. Wówczas poznamy szczegółową specyfikację, a także zdjęcia kokpitu. Dużą zaletą mogą być tutaj ceny, które delikatnie "podetną" konkurencję.

Mazda inwestuje także we własnego elektryka

Japończycy nie rezygnują również z własnego autorskiego auta elektrycznego. Nowa platforma jest już prawie gotowa, a pierwszy model wyjedzie na drogi w przyszłym roku. W tej chwili jednak nie wiemy o jakim aucie jest mowa.