Pagani Zonda to prawdziwe "neverending story". Właśnie pokazano kolejną. Tak jakby

Uwielbiam Pagani. Te auta to prawdziwe dzieła sztuki na kołach. Ale "nowa Pagani Zonda" zakrawa już na lekki żart. Choć samo auto żartem nie jest.

Horacio Pagani jest nie tylko genialnym inżynierem, który jako jeden z niewielu, poza Łysym z... Ängelholm stworzył "chałupniczą" markę, o którą walczą najbogatsi tego świata. Jest też niezrównanym biznesmenem oraz marketingowcem, który stale podtrzymuje zainteresowanie swoimi produktami. Oto bowiem światło uznała nowa Pagani Zonda. Jest "1 of 1". Co to znaczy?

"Nowa" Pagani Zonda to dzieło programu Unico i trafi do Chin

W zasadzie obecnie chyba każda Zonda jest "1 of 1". Spora w tym zasługa działu Unico, który personalizuje auta zgodnie z życzeniem klientów. Nie, żeby każda sztuka wyjeżdżająca z włoskich zakładów nie była personalizowana aż do ostatniego kawałka z włókna węglowego.

Ale zawsze zrobić szum, kiedy któryś z bogatych klientów odda samochód w ręce działu Unico i każe go przebudować "po swojemu". Tak właśnie powstają nowe Zondy.

Ta "urodziła się" jako model 760 Roaster. W którymś momencie trafiła do Chin, a stamtąd do Pagani. Choć może trudno w to uwierzyć, patrząc na zdjęcia, to inspiracją dla designu były góry Kunlun. To potężne pasmo górskie na skraju Tybetu, którego szczyty sięgają ponad 7000 m.n.p.m.

Pagani Zonda

A Zonda? Jest wyjątkowo gustowna. Górskich motywów nie widzę, choć ciemnoniebiesko barwione włókno węglowe połączone z szarymi akcentami można uzasadnić nawiązaniem do górskich szczytów i nieba nad nimi. To naprawdę ładne Pagani Zonda. W takim stylu, jak lubimy. Wyróżniające się, ale jednocześnie dyskretnie eleganckie. O ile o tym modelu w ogóle można tak powiedzieć. Jedynym "mocnym" akcentem są kontrastujące, niebieskie nakrętki kół oraz pomalowane końcówki charakterystycznego układu wydechowego. Ale też wyglądają dobrze.

Nie wiemy, czy Zonda Unico ma więcej zmian. Raczej napędza ją wystarczający silnik 7,3 V12 o mocy 760 KM. Klient na pewno będzie zadowolony z osiągów.

Nie możemy powiedzieć, że to "ostatnia Zonda". Tych ostatnich było już tyle, że ciężko się połapać. Pozostaje ich tyle, ile było, minus rozbite sztuki. Ale dzięki programowi Unico poznamy jeszcze wiele... konfiguracji i modyfikacji, bo te samochody, dzięki olbrzymim pieniądzom ich właścicieli, będą wciąż ewoluować.