Nowości w gamie Mercedesa
Cisza na podwórku Mercedesa? Nic z tych rzeczy! Niemcy wprowadzają drobne poprawki do swoich aktualnych modeli oraz uchylają rąbka tajemnicy, prezentując plany na najbliższą przyszłość.
Zacznijmy od nowości w gamie producenta ze Stuttgartu. Znajdziemy je pod maską w dwóch modelach - C-klasie oraz SLK (niebawem zmieniającego oznaczenie na SLC). Podstawowym wariantem średniaka z gwiazdą na masce będzie odmiana C160 wyposażona w 1,6-litrowy silnik, produkujący 130 koni mechanicznych. Wersja ta będzie dostępna wyłącznie z 6-biegową przekładnią manualną. Ceny sedana w Niemczech wystartują z poziomu 31 683 euro, zaś za kombi zapłacimy 33 349 euro. Rozpoczęcie sprzedaży planowane jest na przełom czerwca i lipca bieżącego roku.
Poszerzono także listę wyposażenia dodatkowego C-klasy. Nabywcy mogą doposażyć swoje auto w wyświetlacz head-up display, lepszy touchpad oraz szereg asystentów. Dodatkowo, wśród nowych opcji znajdziemy podgrzewany wieniec kierownicy oraz odświeżone wzory felg aluminiowych.
Pod maską SLK również znajdziemy nowe jednostki napędowe, ale na liście wyposażenia niektórych wersji pojawi się także nowa, 9-biegowa automatyczna skrzynia biegów. Gamę małego roadstera otworzy wersja SLK200, wyposażona w dwulitrowy motor oddający w ręce kierowcy 184 konie mechaniczne oraz 300 Nm momentu obrotowego (o 30 Nm więcej niż w aktualnej wersji). Co więcej - zostanie on sparowany z nową 6-stopniową przekładnią o sportowym charakterze, adekwatnym do klimatu SLK. Kolejną nowością będzie wersja SLK300, zastępująca wariant SLK250. Oferuje ona 245 koni mechanicznych oraz 370 Nm momentu obrotowego. Właśnie w tej wersji (oraz w SLK250d) otrzymamy nowy "automat".
SLK zyska również nieco bogatsze wyposażenie - LED-owe światła do jazdy dziennej, nowy system infotainment oraz szereg elektronicznych asystentów dbających o bezpieczeństwo kierowcy oraz pasażera znajdziemy nawet w podstawowej wersji wyposażeniowej.
Spójrzmy teraz w przyszłość marki ze Stuttgartu. Już w przyszłym roku oferta C-klasy zostanie uzupełniona o dwudrzwiowe coupe oraz cabrio. W przypadku otwartej wersji, Mercedes, w przeciwieństwie do BMW, nie zdecydował się na zastosowanie stalowego składanego dachu - znajdziemy tutaj stylowy softtop, który najprawdopodobniej dostępny będzie w kilku wariantach kolorystycznych. Gorden Wagener - szef stylistów Mercedesa - twierdzi, iż C-klasa Coupe będzie jednym z najbardziej efektownych aut w swojej klasie, nie tylko pod kątem designu, ale także właściwości jezdnych. Oficjalna premiera najprawdopodobniej będzie miała miejsce podczas salonu samochodowego we Frankfurcie.
Ciekawe informacje napływają także z obozu Mercedes-AMG. Tobias Moers - prezes Mercedes-AMG - zdradził w wywiadzie dla australijskiego portalu Motoring, iż jego dział planuje stworzenie nowego sedana, nie będącego topową wersją powszechnie dostępnego Mercedesa. Z nielicznych przecieków wynika, iż nowa konstrukcja wykorzysta elementy z Mercedesa-AMG GT oraz następcy aktualnej E-klasy, zaś jej głównym rywalem ma być Porsche Panamera. Moers jednocześnie podkreślił, iż Mercedes-AMG nie planuje stworzenia nowego flagowego modelu, będącego następcą SLS-a (lub mierzącego w ligę najmocniejszych superaut) w przeciągu najbliższych ośmiu lat.