Dodge Durango SRT - 12,9 sekundy

Nicolas Cage potrzebował 60 sekund, żeby ukraść samochód. Najnowsze Durango SRT w tym czasie jest w stanie przejechać 402 metry ponad 4 razy. Z 6 osobami na pokładzie.

Najszybszy "trzyrzędowiec" na rynku w USA zadebiutuje na targach w Chicago. Do największego w tym momencie SUV-a koncernu FCA zapakowano znany i bardzo przez nas lubiany silnik 6.4 HEMI - prawie taki sam jak w Grand Cherokee SRT. Tylko mocniejszy o kilkanaście koni. W Durango jest ich 482. Do tego 637 Nm i 98 km/h osiągane w czasie 4,4 sekundy. Do tego Dodge deklaruje, że 1/4 mili wielki SUV jest w stanie przejechać w tytułowe 12,9 sekundy. To lepsze parametry niż mniejsze przecież (i droższe) Porsche Cayenne GTS.

Wóz ma zaprojektowany nowy dolot, który obniża temperaturę wpadającego do silnika o 8 stopni, a także potężny wydech, który wg inżyniera odpowiedzialnego za projekt brzmi jak Charger SRT.

Standardowo Durango dostanie adaptacyjne zawieszenie, koła o średnicy 20" (opcjonalnie z oponami Pirelli P-Zero) oraz sztywniejsze sprężyny - z przodu o 4 %, z tyłu aż o 15%. Rozkład mas ma wynosić 52:48. Żeby zatrzymać SRT, potrzeba odpowiednich hamulców. Z przodu znajdą się, sygnowane przez Brembo, zaciski sześciotłoczkowe oraz tarcze o średnicy 38,1 cm, z tyłu cztery tłoczki oraz 35-centymetrowe tarcze. Podobnie zresztą jak w Grand Cherokee. Tak samo jest ze stałym napędem na cztery koła. Domyślnie moc będzie przekazywana w stosunku 40:60 z możliwością zmiany aż do 30:70 w trybie SRT. Oczywiście, ponieważ to amerykański samochód, bardzo ważne są możliwości dotyczące holowania. SRT zachował praktyczność zwykłego Durango, a nawet przewyższa wersję 5,7 V8 - może zabrać przyczepę o masie 3 900 kg (5,7 ma uciąg 3350 kg)

We wnętrzu znajdziemy charakterystyczne dla marki elementy - szerokie fotele z niezłym podparciem bocznym i skórzaną tapicerką, 8,4" ekran systemu UConnect, zamszowe wykończenie słupków, ale także elementy z prawdziwego włókna węglowego, oznaczenia "392" (od pojemności w calach sześciennych) oraz logo SRT na kierownicy, które... świeci w nocy.

Z zewnątrz Durango SRT poznamy po zmienionych zderzakach czarnych felgach i atrapach, inspirowanych Viperem wlotach powietrza na masce, czy końcówkach układu wydechowego.