Nowe Renault Megane RS już niemal bez tajemnic
Chyba powoli wszyscy zaczynamy czuć to samo - zniecierpliwienie. Renault już dłuższy czas kusi nas różnymi zapowiedziami nowego Megane RS, pokazuje je w przedprodukcyjnym kamuflażu, ale dopiero teraz możemy zobaczyć je niemal w całej okazałości. A wszystko dzięki... zdjęciom patentowym.
Francuzi pełne wydanie szybkiego Megane szykują dopiero na wrześniowy salon we Frankfurcie, ale przy takim zainteresowaniu motoryzacyjnego światka, który z utęsknieniem czeka na nowe wydanie jednego z najbardziej lubianych sportowych hatchbacków, tajemnicy raczej nie uda się dotrzymać jeszcze przez te kilka tygodni. Auto zostało już publicznie pokazane podczas Grand Prix Monako, ale wciąż skryte było pod specjalnym maskowaniem, zaś wcześniejsze zapowiedzi skupiały się jedynie na detalach. Teraz dostajemy chyba najlepszy do tej pory pogląd na nowe RS.
Na dobrą sprawę jednak nowe wizualizacje patentowe nie wprowadzają wielkiego zamieszania. Najostrzejsza wersja francuskiego kompakta będzie się odpowiednio wyróżniać, także względem bardziej rasowego Megane GT, ale auto nie zmieni diametralnie swojego image'u. Będzie szersze, na nadkolach wypręży muskuły, a za przednią osią znajdzie się miejsce nawet dla iście wyścigowego wylotu powietrza. Największe modyfikacje przejdą chyba zderzaki - zostaną one zdecydowanie bardziej rozrzeźbione, z przodu wyraźnie eksponując wentylujące komorę silnika otwory, a z tyłu - charakterystyczny dyfuzor z ogromną końcówką wydechu. Znów będzie trochę inspiracji bolidem Formuły 1, bądź - jak kto woli - Lamborghini Aventadorem.
Największą niewiadomą wciąż pozostają osiągi. Około 300 KM ma pojawiać się z nowego silnika 1.8, a moc na przednie koła ma przenosić 6-biegowy manual, bądź dwusprzęgłowa przekładnia EDC. W standardzie znajdzie się także system 4Control i oczywiście nie ma co spodziewać się wprowadzenia wariantu trzydrzwiowego.