Nowy Nissan Micra debiutuje w Paryżu
Premierę tego auta można jednoznacznie nazwać przebudzeniem z letargu - po sześciu latach produkcji wyjątkowo przeciętnej wizualnie i jakościowo Micry Nissan poszedł po rozum do głowy i zaprezentował jej następcę. Nazwa pozostała bez zmian, za to kryje się pod nią całkowicie nowa konstrukcja.
Nikogo nie zdziwi więc fakt, iż tym razem przy projektowaniu nowego modelu brano pod uwagę typowo europejski gust. Zrezygnowano z pudełkowatego i obłego nadwozia na rzecz nieco bardziej sportowego wizualnie nadwozia, pełnego ostrych krawędzi i przetłoczeń. W dużej mierze nowa Micra korzysta z projektu koncepcyjnego modelu Sway, który został zaprezentowany rok temu podczas targów w Genewie.
W środku zaś postawiono na komfort prowadzenia. Fotel został umiejscowiony znacznie niżej, a kierownica ma być regulowana w dwóch płaszczyznach. Nowa Micra ma być jednym z największych aut segmentu B - rozstaw osi oraz szerokość nadwozia mają być nieco większe niż u konkurencji. Projekt deski rozdzielczej utrzymano w bardzo nowoczesnym stylu, skupiając większość opcji w nowym systemie inforozrywki. Na pokładzie znajdą się wszystkie najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa - asystent pasa ruchu, kamera czytająca znaki drogowe, system awaryjnego hamowania czy też asystent świateł drogowych.
Za system audio w najbogatszych wersjach odpowiada firma Bose. Ma to być jeden z najlepiej grających układów w autach miejskich. Korzystać on będzie z nowych głośników UltraNearfield oraz Super65, połączonych z technologią wirtualnego budowania dźwięku przestrzennego.
Nissan nie ujawnił jeszcze silników, które znajdziemy pod maską Micry. Spodziewać się jednak można jednostek 1.2 DIG-T/DIG-S.