GSe. Opel przywraca kultową nazwę, ale w zupełnie nowej odsłonie

W Oplu GS/E było najbardziej pożądanym oznaczeniem w latach 70-ych. Teraz powraca w nowej odsłonie, ale również dla sportowych modeli.

GS/E - Grand Sport Einspritzung (czyli Grand Sport z wtryskiem paliwa), to oznaczenie znane z modeli Monza albo Commodore. Najmocniejsze, usportowione Ople z lat 70-ych nosiły właśnie takie logo. W ostatnim czasie ta marka raczej nie kojarzyła się ze sportem, ale nowe modele z oznaczeniem GSe mają to zmienić.

GSe - Grand Sport... electric

Można się było tego spodziewać, że nowe GSe będzie powiązane z elektrycznością. Oznaczenie to jest opisywane wręcz jako "submarka" Opla, znajdująca się na szczycie gamy. Oznaczać ma dynamiczne samochody dające frajdę z jazdy. To ostatnie mają zapewnić dedykowane, przeprojektowane zawieszenia oraz długie testy. Na autostradach.

Opel używa do rozwinięcia literki "e" określenia "zelektryfikowany", a nie "elektryczny". To oznacza, że GSe może pojawić się również na samochodach hybrydowych. Tam zresztą pewnie trafi na początku. W końcu Astra ma jednostkę plug-in w ofercie. Przeprojektowanie zawieszenia i dorzucenie paru detali stylistycznych nie powinno więc być problemem. Oprócz tego GSe będzie oczywiście na modelach elektrycznych. Tu również widzę Astrę, która niedługo powinna zadebiutować z tym rodzajem napędu. W końcu Peugeot e-308 czyli francuski kuzyn, już ujrzał światło dzienne.

GSe

Opel planuje, że już od 2024 wszystkie modele będą miał jakąś formę elektryfikacji. Zresztą. To już jest wypełnione niemal w całości. Insignia kończy żywot w tym roku, więc jedynie Crossland pozostanie bez wersji hybrydowej lub elektrycznej. W 2028 wszystkie modele mają już być w pełni elektryczne. Jest więc szansa, że wiele z nich otrzyma oznaczenie GSe w którejś wersji. Nowe logo i wersja ostatecznie już pogrzebią linię OPC, która do tej pory oznaczała najmocniejsze modele marki z Russelsheim.

Jeśli chodzi o modele, to tak naprawdę czekamy na wskrzeszenie Manty GSe, chociażby jako limitowanego rozwinięcia świetnego restomodu, który Opel pokazał w zeszłym roku. Ale raczej się nie doczekamy. Manta powróci, ale jako elektryczny crossover. Będzie oferowana od 2025 roku i zastanawiam się, w którym miejscu gamy SUV-ów Opla się zmieści.