Oto nowa era brytyjskiego kunsztu. Morgan Supersport w niczym nie przypomina innych samochodów

To jedna z ostatnich firm, w której każdy element tworzony jest ręcznie. Manufaktura z Malvern wspina się właśnie na nowe wyżyny wraz z najbardziej zaawansowanym technicznie autem w jej historii. To Morgan Supersport.

Jeszcze do niedawna nawet te najdroższe modele Morgana korzystały z wielu podzespołów budowanych z... drewna. Ich tworzenie było czasochłonne i wymagało niesamowitej precyzji i wiedzy. Teraz przyszedł czas na postawienie na nowocześniejsze rozwiązania. Morgan Supersport ma klasyczny wygląd, ale pod nadwoziem kryją się rozwiązania z XXI wieku. Co więcej - wciąż jest lekko, wciąż jest szybko i wciąż jest przepięknie.

Morgan Supersport korzysta z platformy CXV, w pełni aluminiowej

Wybór aluminium był najrozsądniejszy, gdyż pozwolił na zachowanie niskiej masy i uzyskanie odpowiedniej sztywności. Brytyjczycy odpracowali tę konstrukcję od zera, a swój pierwszy debiut miała w modelu Midsummer, stworzonym przy współpracy z Pininfariną. Teraz przyszedł czas na seryjną produkcję w następcy flagowego Plus Six.

Stylistyka Morgana jest nie do podrobienia, choć teraz zyskała dużo nowocześniejszy charakter. Choć bryła nadwozia, a także wygląd pasa przedniego i tylnego nawiązują do produktów z lat trzydziestych, to całości nadano nowoczesną formę. Przejawia się ona formą grilla z przodu, charakterystycznym zderzakiem ze splitterem, czy ledowymi światłami.

Morgan Supersport 2025

Długa maska otwierana "na boki" w starym stylu, kryje 3-litrową rzędową szóstkę ze stajni BMW. Za nią znajdziemy malutką kabinę i typowy dla Morgana opadający tył, który po raz pierwszy skrywa kawałek bagażnika.

Tu wprowadzono najwięcej zmian, gdyż lampy ukryto w zagłębieniu pod błotnikami, a całość ma bardzo łagodną i "czystą" formę. Każdy Supersport fabrycznie ma miękki dach i zakładane na drzwi szyby, podobnie jak i hardtop, który waży tylko 19,7 kilograma. Tym samym łatwo go zamontować nawet z niewielkim wsparciem.

Morgan Supersport 2025

We wnętrzu także nie brakuje kilku nowoczesnych rozwiązań

Kokpit tego auta również jest bardzo ascetyczny, ale nie oznacza to, że nie ma w nim kilku udogodnień. Debiutuje tutaj ekran komputera pokładowego, a także kieszeń na telefon. Smartfon obsługuje nagłośnienie Sennheiser za pomocą połączenia Bluetooth. W standardzie dostaniemy też klimatyzację.

Wnętrze, rzecz jasna, wykończone jest materiałami z najwyższej półki. W zależności od oczekiwań klienta może to być skóra lub tkanina, która będzie dopasowana do wyśrubowanych potrzeb.

Nowy Morgan Supersport ma 340 KM i 8-biegowy automat

W aucie, które waży tylko 1175 kilogramów, taka moc jest więcej, niż wystarczająca. Trafia ona na tylne koła, co oznacza oczywiście dobrą zabawę za kierownicą. Morgan podkreśla, że platforma CXV to przełom pod wieloma względami. Przede wszystkim wyraźnie poprawiły się tutaj właściwości jezdne, co można będzie poczuć już po pierwszych kilometrach za kierownicą.

Sprzedaż i produkcja Supersporta ruszy lada chwila. Brytyjczycy chcą wyprodukować 650 takich aut w tym roku i co najmniej 800 w przyszłym.