Skromne ostatnie pożegnanie - czyli Peugeot 208, który stał się karawanem
Nie regulujcie odbiorników - to naprawdę jest Peugeot 208 przebudowany na karawan. Taka konwersja powstaje w Argentynie i nie jest nowością!
Budżetowa opcja? Kto wie - nie każdy zakład pogrzebowy ma na swoim koncie górę pieniędzy. Poza tym nie każda firma musi posiadać przebudowane Mercedesy, Jaguary i inne auta z segmentu premium. W Argentynie ktoś wpadł na całkiem słuszny pomysł stworzenia konwersji na karawan, gdzie bazą jest Peugeot 208.
Efekt? Cóż, co najmniej zaskakujący. W tym szaleństwie jest jednak odrobiona rozsądku.
Peugeot 208 jako karawan? Wciąż spełnia swoją funkcję, a jest przynajmniej tani w eksploatacji
Konwersje na karawan to zwykle ogrom prac przy aucie. Kluczowe jest rozbudowanie podwozia, stworzenie odpowiednio wytrzymałej konstrukcji i opracowanie całych paneli nadwozia.
Na świecie jest sporo firm, które się w tym specjalizują. Wiele z nich świadomie wybiera auta z segmentu premium, gdyż takie są poszukiwane przez klientów zakładów pogrzebowych.
Powiedzmy sobie jednak szczerze jedną rzecz - czy karawan jest najważniejszym wyborem? Nie sądzę. A to jest dość sensowna alternatywa, która nie kosztuje dużo (przynajmniej w zakupie) i jest tania w utrzymaniu.
Peugeot 208 stał się bazą do przebudowy dla firmy Carrozados Rosano, wywodzącej się z Cordoby w Argentynie. I nie jest to pierwszy taki projekt, gdyż już pierwsza generacja 208-ki została tam przebudowana na karawan.
Ba, argentyńska firma stworzyła wiele innych przedziwnych konwersji. Z ich warsztatu wyjechało między innymi BMW Serii 1 przebudowane na karawan (jestem ciekaw jak wyglądał wał napędowy), Toyota Corolla i Ford Focus.
Nie jest to widok, którego byście się spodziewali. Już sam wybór auta zaskakuje.
Warto przypomnieć, że bazowy Peugeot 208 oferuje 75 KM
I to generowanych przez wolnossący silnik 1.2 PureTech. Myślę, że nawet w takim aucie zdałby on egzamin, o ile oczywiście taki karawan nie jeździłby w górskim regionie.
Carrozados Rosano nie podaje kosztów przebudowy, ale te z pewnością mogą sięgać połowy lub nawet trzech czwartych wartości Peugeota 208. Dla mniejszych firm jest to więc znacznie rozsądniejszy wydatek - a przy okazji dostaje się nowe i niewyeksploatowane auto. Brzmi to niegłupio - i zapewne pasażer podróżujący z tyłu nie byłby zawiedziony tym, że jedzie raczej mniej "prestiżowym" autem.