Peugeot e-Expert i Citroen e-Jumpy debiutują na rynku. Do 330 km na ładowaniu
Elektryczne dostawczaki szturmują rynek. Peugeot e-Expert i CItroen e-Jumpy dołączają do Opla Vivaro-e. Co oferują te modele?
Elektryczne auta użytkowe coraz śmielej rozpychają się na rynku. Wbrew pozorom takie rozwiązanie ma spory sens, zwłaszcza w mieście. Firmy, które poruszają się tylko po zatłoczonych ulicach mogą najlepiej wykorzystać potencjał drzemiący w dostawczakach na prąd. Użytkowane w dzień i ładowane w nocy pozwalają na tanią i bezemisyjną jazdę. I nie muszą oferować małego zasięgu, co udowadnia Peugeot e-Expert i Citroen e-Jumpy.
Peugeot e-Expert i Citroen e-Jumpy - rodzina w komplecie
Samochody te dołączają do zaprezentowanego wcześniej Opla Vivaro-e. Wszystkie trzy pojazdy to oczywiście trojaczki, bazujące na tej samej konstrukcji. Platforma EMP2 zyskała dwa moduły baterii. Klienci mogą zdecydować się na mniejszą, 50 kWh (18 modułów) lub 75 kWH (27 modułów). Mniejsza zapewnia 230 kilometrów zasięgu na ładowaniu, większa zaś o 100 km więcej.
Według badań PSA samochód dostawczy używany w mieście dziennie pokonuje maksymalnie 200-210 kilometrów. A to oznacza, że nawet tańszy wariant zapewni wystarczający zasięg dla wielu kierowców. Poza tym będzie to w pełni użyteczne auto. Peugeot e-Expert i Citroen e-Jumpy trafią na rynek w 3 wariantach długości, z ładownością do 1275 kg. Największy wariant zaoferuje 6,6 metra sześciennego pojemności przestrzeni ładunkowej, a uciąg na haku to maksymalnie jedna tona.
Peugeot e-Expert i Citroen e-Jumpy - to samo serce
Auta te będą wykorzystywały silnik elektryczny o mocy 136 KM. To dokładnie ta sama jednostka, która obecna jest w elektrycznej Corsie czy w 208. Sprint do setki zajmie 13,1 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 130 km/h - ograniczona elektronicznie.
Ładowanie? Przy jednej fazie maksymalna moc to 7,4 kW, przy ładowaniu trójfazowym 11 kW. Oczywiście dostępne jest też ładowanie DC. Maksymalna moc to 50 kW, co pozwala na uzupełnienie baterii od 0 do 80% w 30 minut w wersji 50 kWh i w 45 minut w 75 kWh. Gwarancja na baterię to 8 lat lub 160 000 km przebiegu.
Samochody te trafią na rynek w drugiej połowie bieżącego roku.