Podsumowujemy rok 2024. Zapiski i statystyki z Roku Smoka. Wybieramy, co nam zapadło w pamięć
I kolejny rok za nami. Ku końcowi zbliża się chiński Rok Smoka. Na naszym rynku można było to odczuć. Podsumowanie Roku 2024 to również tradycyjny ranking aut, które nas zaskoczyły.
- Podsumowanie Roku 2024, jak zwykle zabiera Was za kulisy naszej pracy
- W tym roku jeździliśmy 141 autami
- Wyraźnie widać też, które marki złapały zadyszkę, a gdzie "idzie nowe"
- Wybieramy też najlepsze i najgorsze auta, które testowaliśmy dla Was w tym roku
Rok Smoka i końcówka Roku Królika. W europejskich kalendarzach te chińskie znaki będą znaczyły bardzo dużo. 2024 roku to naprawdę rok przełomu, w którym okazało się, że Europa to jednak motoryzacyjny "skansen na glinianych nogach" (tak, wiemy że kolos, ale rozumiecie przenośnię), a z Chin poza horoskopem nadjeżdża fala, jakby Państwo Środka uwolniło wodę z Tamy Trzech Przełomów. Dla nas to okazało się okazją do nowego spojrzenia na motoryzację i jeszcze intensywniejszej pracy. Podsumowanie Roku 2024 okazało się, jak zwykle, nieco zaskakujące. Podobnie jak nasze wybory.
Podsumowanie Roku 2024 - garść statystyk
Nie byłoby tego podsumowania, gdybyśmy nie zebrali Wam do kupy w liczbach tego, co czytaliście, komentowaliście, wyrzucaliście nam lub chwaliliście. A było to 141 samochodów, zebranych w niewiele mniejszej ilości tekstów. W tym jest pięć porównań. Kolejne w drodze. Auta jak zwykle testowaliśmy w wielu krajach - od Portugalii, po Koreę Południową.
Zaskakujące jest to, że w tym roku na naszych łamach pojawiło się aż 37 marek samochodów. Wróciło do nas Porsche (4 testy) co zawsze bardzo nas cieszy. Był (tradycyjnie niemal) Rolls-Royce, przekopaliśmy się też Ineosem po wertepach i w końcu sprawdziliśmy, ile warta jest Tesla.
Ale aż siedem marek to całkowite nowości na naszym rynku - prosto z Chin. Widać, kto tu namieszał i kto będzie mieszał w kolejnych miesiącach. Ta karuzela się raczej nie zatrzyma. Nie było jednak taryfy ulgowej dla nowych.
Widać też, które tradycyjne marki mają problemy. Koncern Stellantis pojawił się u nas w homeopatycznych ilościach. Dwa ople, Trzy Peugeoty, dwa Citroeny i Fiat. Ktoś tu ma kryzys.
Najczęściej wskakiwaliśmy za stery Mercedesów (11), Skody, Forda oraz BMW (po 10). Te marki wciąż mają do zaoferowania nowości, co cieszy. Zaraz za podium znalazły się Volkswagen i Toyota (8) oraz dalekowschodnia potęga - Hyundai.
Podsumowanie roku 2024 - Elektryki kontra reszta świata
Jak od paru lat, sprawdzamy jak to jest z tą elektryfikacją. Niektórzy z Was zarzucają nam, że "ciągle te elektryki". Podsumowanie roku 2024 to wyjaśnia - było ich sporo - 32 auta były zasilane wyłącznie prądem. Do tego 13 hybryd typu PHEV. Za to diesle nieco wróciły do łask.
Jeśli 32 auta elektryczne to dla Was sporo, to warto zajrzeć do statystyki "z drugiej strony". 18 samochodów miało silniki większe niż czterocylindrowe, pojawiły się też dwie V12-ki, z zupełnie różnych epok.
Pora więc na podsumowanie roku 2024, jeśli chodzi o samochody, które zaskoczyły nas najbardziej. I na plus, i na minus.
Najlepsze samochody roku 2024 według Marcina Napieraja
Miejsce 3 - Honda S660
Nie mogło być inaczej. Wspaniała koncepcja samochodu, genialne wrażenia zza kierownicy, prawdziwy samochód dla maniaka motoryzacji, tyle że wolny. Braki mocy i to, że każdy Europejczyk, nawet ja, jest dla niego trochę za duży, powodują, że tylko miejsce 3.
Miejsce 2 - Lexus LC500
Jako fan kabrioletów wybrałbym go z zamkniętym dachem. Ale wybrałbym go. Jest genialny wizualnie, ma piękne wnętrze i pod maską pięciolitrowe V8 bez doładowania, które brzmi wspaniale. Jestem fanem aut typu GT, zwłaszcza w takim wydaniu.
Miejsce 1 - Toyota Century
Moje marzenie od dawna. I choć mówią że "never meet your heroes", to tym razem rozczarowania nie było. V12 mogłaby nieco lepiej brzmieć, ale znam przeznaczenie tego samochodu. A w Century zgadza się wszystko, łącznie z DVD z tyłu. 100% japońskiego klimatu.
Najgorsze samochody roku 2024 według Marcina Napieraja
Miejsce 3 - Peugeot 508 PSE
Głównie za trzymanie się konsekwentnie samochodu, który jest po prostu nieudany. Wsadzenie mocnej hybrydy i dobre fotele nie sprawi, że otrzymamy konkurenta BMW M3, czy nawet, ekhem, Mercedesa-AMG C63s. I to mimo tego, że Peugeot wygląda świetnie. Ale jest drogi, nijaki i zupełnie nie sportowy.
Miejsce 2 - Volvo EX40
Trochę naginam sobie zasady, bo ten test ukaże się dopiero jutro. Ale w tym aucie, poza koncepcją, nic się nie zgadza. Multimedia to dramat i festiwal błędów, w warunkach zimowych samochód zużywa kosmiczne ilości prądu, nie da się nim płynnie jeździć, a do tego wcale nie jest tani. Pewnie by "wygrał", gdyby nie...
Miejsce 1 - Mercedes-AMG GLC 63S
Powiedzmy sobie szczerze. To może nawet nie jest zły samochód. Ale tak dużego rozczarowania, rozmycia charakteru i ogólnego bezsensu to nie miałem dawno. Co z tego, że samochód jest szybki, jak nie niesie to za sobą więcej emocji niż w przypadku auta elektrycznego. Nawet "elektryk" jest lepszy bo nie brzmi jak mikser po tuningu.
Najlepsze samochody roku 2024 według Macieja Kuchno
Miejsce 3 - Lexus LC500
Cudowny ryk wolnossącego V8 wywołuje ciarki na plecach, a właściwości jezdne stawiają ten model na wysokiej półce. To luksusowe GT, które potrafi dać dużo frajdy z jazdy. Choć wersja kabrio jest piękna, to ja postawiłbym na klasyczne coupe - zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu.
Miejsce 2 - Toyota GR Yaris (FL)
Jakaż to jest cudowna maszyna. Surowa, ale wspierana garścią ciekawych systemów. Ma świetną skrzynię automatyczną i doskonały napęd na cztery koła. Gdybym mógł pozwolić sobie na drugie nowe auto w garażu, to bez wątpienia wybrałbym właśnie tego małego wariata.
Miejsce 1 - Ford Mustang Dark Horse
To dosłownie "czarny koń" tego zestawienia. Ford Mustang Dark Horse zrywa z tym, co oferowali poprzednicy. Myślałem, że model Mach 1 oferowany w poprzedniej generacji jest szczytem marki (jak na dostępne dla nas warunki, pomijając modele GT350 i GT500). Tymczasem Dark Horse wyniósł Mustanga na nowy poziom. W wersji z manualem jest fantastyczny i daje niesamowicie dużo frajdy z jazdy. Prowadzi się posłusznie, łatwo go wyczuć, a mając odrobinę miejsca można naprawdę zaszaleć. Śmiem twierdzić, że na torze wyścigowym mógłby zaskoczyć w bardzo pozytywny sposób!
Najgorsze samochody roku 2024 według Macieja Kuchno
Miejsce 3 - Abarth 500 Electric
Jako właściciel Abartha skwituję to krótko: fajne modne auto do miasta, ale za grosz w nim "prawdziwego skorpiona". Tyle w temacie.
Miejsce 2 - Mazda MX-30 R-EV
Idea jest ciekawa, ale mam wrażenie, że tutaj zrealizowano ją w przeciętny sposób. Mazda potrzebuje czasu na doszlifowanie swojej hybrydy. MX-30 R-EV pojawiła się na rynku zbyt wcześnie. To czuć.
Miejsce 1 - Mercedes-AMG C 63 S E Performance
Ma długą nazwę, pod którą kryje się bardzo dziwne auto. Z jednej strony potrafi zaskoczyć możliwościami, gdyż miałem okazję testować je zarówno na torze (Nurburgring GP), jak i na drogach publicznych. Względem poprzednika jest jednak wykastrowanym kotem, który od czasu do czasu pobiega za zabawką, ale jest raczej leniwym kanapowcem, który wcale nie zachęca do szaleństw.
A na nowy rok życzymy sobie i Wam jeszcze więcej ciekawej motoryzacji, takiej, która porusza (w jakikolwiek sposób), mniejszego szoku na rynku, niższych cen, a przede wszystkim tego, żebyśmy się wszyscy opamiętali. Od regulatorów, przez fanatyków każdej z opcji napędu i marki. Bądźmy pasjonatami razem i miejmy się czym pasjonować.