Uważam, że Porsche 911 Carrera GTS to ewolucja ostateczna tego auta. Nawet w wersji cabrio
Każda "dziewięćsetjedenastka" jest wspaniałym samochodem sportowym. I każda ma swój klimat i zadanie. Moim zdaniem, Porsche 911 GTS najlepiej łączy je wszystkie.
Porsche 911 potrafi ewoluować niczym bluszcz na ścianie budynku. Szybko, rozlegle i w każdą możliwą stronę. Jeden z najbardziej ikonicznych samochodów świata można sobie skonfigurować na jeden z kilkunastu sposobów, zaczynając od samochodu "zwykłego", a kończąc na ekstremalnych autach takich jak 911 GT3 RS. Ewolucja tych modeli jest niesamowita, a jednym z nich jest Porsche 911 GTS. Samochód, który może nie dorasta do topowych odmian, ale jednocześnie jest równie odległy od bazowych wersji.
W mojej opinii to może być jedna z najlepszych 911 do zakupu. I nawet niekoniecznie w odmianie cabrio. Choć zdejmowany dach ma swoje zalety; w końcu w ciepły czerwcowy weekend nie ma zbyt wiele lepszych pomysłów na jazdę.
Porsche 911 GTS - TEST. Dzikość serca
Z czterystuosiemdziesięciokonnym silnikiem 3.0, Carrera GTS ma daleko do modeli Turbo, czy Turbo S. Jednak uwierzcie mi, to całkowicie wystarczający silnik. Zwłaszcza w odmianie, która napędzana jest wyłącznie na tylną oś.
Chrapliwie brzmiący za plecami silnik (zwłaszcza przy zdjętym dachu) już od początku obiecuje duże emocje. Tak naprawdę, poczujecie je już po przekręceniu "kluczyka" po lewej stronie. Niesamowity, nawiązujący do historii gadżet, który wraz z analogowym obrotomierzem czyni z "technicznego" wnętrza Porsche wyjątkowe miejsce. A raczej czynił, bo w wersji po liftingu już tego nie znajdziemy. To, moim zdaniem, wielki błąd Porsche.
Wróćmy jednak do emocji wersji GTS. Kolejnym dowodem na to, że ta odmiana jest ostateczną ewolucją, jest to, że już w tym momencie zamówicie odmianę... hybrydową. Właśnie GTS pierwszy dostał nową jednostkę napędową.
Tu jednak mamy klasyka. Klasyka, który z pakietem Sport Chrono przyspiesza w 3,6 sekundy do 100 km/h. Możecie (jak autor) nie być miłośnikiem marki, ale sposób, w jaki rozpędza się Porshce 911 GTS jest naprawdę uzależniający. Bardzo analogowo, wystarczająco szybko, płynnie i bardzo agresywnie. I bardzo głośno. Bokser potrafi się odpowiednio wydrzeć, trzymany powyżej 6000 obr./min.
Skrzynia PDK też nie daje miejsca na odpoczynek. Moc przyrasta liniowo, biegi zmieniane są szybko - bezbłędnie. To idealne narzędzie do dawania radości z jazdy. Jest mocniej, szybciej, ale zachowując jeszcze pozory zdrowego rozsądku.
W stronę GT3
Lekkie felgi z centralną śrubą, trochę niższe zawieszenie, sztywniejsze nastawy. To wyróżniki wersji GTS, które zauważą dopiero zorientowani w temacie.
Ale każdy zauważy, jak bajecznie ten samochód idzie "za ręką". Nawet pozbawiony wsparcia napędu na cztery koła powoduje, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Inżynierowie z Zuffenhausen, mimo użycia wspomaganego elektrycznie wspomagania stworzyli mimo wszystko małe dzieło sztuki. Wiadomo są jeszcze modele znacznie bardziej wyczynowe, ale GTS jest genialnym kompromisem z układem kierowniczym, który już po kilku metrach daje nam wrażenie, że znamy samochód. Precyzyjne, naturalne i bardzo bezpośrednie.
To może być złudne, bo GTS potrafi czasem zaskoczyć, jak na tylnonapędowe Porsche przystało. Wystarczy jednak poznać, jak zachowuje się niemieckie cabrio, a nawet zwiększona masa nie stanie się naszym wrogiem. Błyskawicznie będziecie wiedzieć, co, gdzie i jak, jeśli chodzi o zachowanie samochodu. "Idzie jak po sznurku" jest nieco wyświechtanym określeniem, ale w 911 dokładnie czujecie, gdzie ten sznurek leży i jak jest poprowadzony względem zakrętu.
Do tego, mimo nadwozia cabrio, udało się zachować wzorową sztywność nadwozia.
Kolejną "dokładką" do tego są hamulce. Powiększone, z sześciotłoczkowymi zaciskami, absolutnie wydajne i genialnie precyzyjne w dozowaniu. Robią niesamowite wrażenie, jeśli chodzi sposób pracy, nie tylko w kwestii "zarzucania kotwicy" i wywracania nam wnętrzności przy awaryjnym hamowaniu. To są "heble", które będziecie w stanie w pełni wykorzystać przy dynamicznej jeździe.
"Złoty środek" naprawdę jest złoty
Szybsza, mocniejsza, precyzyjniejsza i bardziej "dzika". Taka jest dziewięćsetjedenastka z dopiskiem GTS. Ale wciąż jest zadziwiająco wygodna na co dzień.
Fotele, które świetnie trzymają w zakrętach, pozwalają na bezproblemowe pokonywanie długich tras. Pozycja za kierownicą jest świetna, a wnętrze absolutnie ergonomiczne. Do tego aktywny wydech jest całkiem przyzwoicie cichy, a zawieszenie dość komfortowe także na nierównych drogach. Porsche 911 GTS ma wyjątkowo dobrze zestrojone podwozie. Wybieranie nierówności, jak na samochód sportowy, jest na bardzo wysokim poziomie.
Dokupując większy bak (polecamy), przy okazji dostajemy samochód, którym spokojnie wybierzemy się na wakacje. Przy spokojnej jeździe zasięg wynosi około 1000 km pomiędzy tankowaniami. Serio - przy 120 km/h pali około 8 l/100km.
Czy Porsche 911 GTS ma jakieś wady?
Wsiadam i jadę. I cieszę się. Zuffenhausen zawsze stawia poprzeczkę bardzo wysoko, ale nie znaczy to, że samochód jest pozbawiony wad. Zupełnie prozaicznych, wbrew pozorom.
Opcje w konfiguratorze są drogie! Samochód i tak startuje (w wersji poliftowej) od ponad 900 000 zł, ale z opcjami przekracza milion. Dziwi też konieczność dokupowania takich elementów jak lepsze reflektory, czy system bezkluczykowy z dostępem komfortowym. No i różnica między standardową Carrerą, a GTS to ponad 200 000 zł.
Co jeszcze? Mam wrażenie, że Porsche poszło minimalnie za bardzo w "efekciarstwo". Carrera GTS brzmi świetnie, ale w trybach sportowych, poza basowym dudnieniem i dzikim rykiem przy przyspieszaniu, pojawia się zbyt wiele "popcornu" przy odpuszczeniu pedału gazu. Sądzę, że nie wynika to z konstrukcji silnika, a brzmi trochę jakbym jechał zmodyfikowanym Golfem GTI.
Porsche 911 GTS Cabrio - moja opinia i podsumowanie
Nie trzeba być fanem Porsche, żeby pokochać ten samochód. GTS to magia bycia "w pół drogi do GT3", ale bez rezygnacji z posiadania sportowego auta w stylu Gran Turismo.
Dużo dobrego, sportowego Porsche, które umie bardzo dużo, a jednocześnie wymaga małej ilości wyrzeczeń. Te kilka wygłuszeń mniej w GTS-ie to raczej przysługa, niż strata. Na dodatek odmiana cabrio nie traci wiele z możliwości tej wersji. Niemcy skutecznie zamaskowali zwiększoną masę, udało im się też zachować sztywność auta.
SILNIK | benz, B6, Biturbo, 32 zaw. |
---|---|
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpośredni |
POJEMNOŚĆ | 2981 cm3 |
MOC MAKSYMALNA | 353 kW (480 KM) przy 6500 obr./min |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | 570 Nm przy 2300 – 5000 obr./min |
SKRZYNIA BIEGÓW | automatyczna, ośmiobiegowa, dwusprzęgłowa |
NAPĘD | tylny |
ZAWIESZENIE PRZÓD | wielowahaczowe, regulowane |
ZAWIESZENIE TYŁ | wielowahaczowe, regulowane |
HAMULCE | tarczowe went./tarczowe went. |
OPONY | p: 245/35ZR20 t: 305/30ZR21 |
BAGAŻNIK | |
ZBIORNIK PALIWA | 90 l |
TYP NADWOZIA | cabrio |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 2/2(+dwa niepełne) |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4533/1852/1302 mm |
ROZSTAW OSI | 2450 mm |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1690 kg |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | -/- |
ZUŻYCIE PALIWA | 10,5 - 11,3 l/100 km |
EMISJA CO2 | 239-256 g/km |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 3,6 s |
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 309 km/h |
GWARANCJA MECHANICZNA | 2 lata |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12 lat/3 lata |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | (911 Carrera coupe, model po fl) 643 000 zł |
CENA WERSJI TESTOWEJ | (GTS Cabrio, model po fl) 922 000 zł |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | ok. 1 050 000 zł |