Uważasz, że Boxster to Porsche dla fryzjera? Spójrz na ten egzemplarz!

Na sprzedaż trafiło właśnie Porsche Boxster Track Prototype z 2000 roku. Ta sztuka to zdecydowanie inna liga niż standardowe "baby-Porsche".

Porsche Boxster pierwszej generacji ma dość niesłusznie przypiętą łatkę samochodu "dla fryzjera". Albo dla tych, których nie stać na 911. Trochę w tym prawdy, ale mimo plastikowego wnętrza i nieco zabawkowej stylistyki, to wciąż kawał świetnego roadstera, który potrafi dać mnóstwo frajdy z jazdy. Egzemplarz wystawiony przez Bavaria Motors z Belgii, to jednak zupełnie inna liga.

Ten Boxster nie pojedzie po ulicy

Zwyczajnie, nie jest dopuszczony do ruchu. W zasadzie to chyba niewiele zostało w nim z drogowego modelu. Maska (choć z dodatkowymi zapinkami) i lampy. Poza tym to torowa zabawka klasy prototypów. Zmieniony zderzak z przodu, potężne wloty powietrza i poszerzenia to jedno, ale gigantyczny spoiler z tyłu i wlot powietrza za głową kierowcy zdecydowanie zmieniają wygląd auta. Zresztą, przednia szyba też została zmieniona na owiewkę, a za plecami zainstalowano belkę przeciwkapotażową. W środku też nie znajdziemy wiele z tradycyjnego Roadstera. Uproszczona deska rozdzielcza z karbonu z najważniejszymi przełącznikami, zmienione zegary i dwa kubełkowe fotele z sześciopunktowymi pasami bezpieczeństwa. To typowy bolid do szybkiego pokonywania torów.

Boxster

Jak szybkiego? Bardzo. Ten Boxster ma za plecami płaską "szóstkę" o pojemności 3,6 litra. Z dwiema turbosprężarkami. Najprawdopodobniej jest to silnik z 911 Turbo serii 993, tylko przystosowany do wyczynowego użytku. I nieco stuningowany. Ma dodatkowe chłodzenie silnika, skrzyni oraz oleju, a w sumie "wypluwa" 625 KM przy 6200 obr./min i 751 Nm przy 4400 obr./min. Mało? To pomyślcie sobie, że moc idzie wyłącznie na tylną oś, a dzięki nadwoziu z kewlaru i włókna węglowego, ten Boxster waży zaledwie 980 kg. Ma przy tym niecały metr wysokości, za to ponad dwa szerokości.

Dzięki takim parametrom i dociskowi osiąga 200 km/h w 9,8 sekundy i rozpędza się do 325 km/h. Skrzynia, oczywiście, manualna. Do tego hamulce AP i Brembo, wyczynowy ABS od Bosch Motorsport i osiemnastocalowe koła FIKSE z centralną nakrętką.

Boxster

To prawdziwy wóz na tor i gratka dla fanów marki. Choć nie powiem, żeby ten Boxster należał do tanich. Belgowie chcą za niego 149 900 Euro. Skusicie się na taką zabawkę?

źródło: Bavariamotors.be