Porsche znowu zgarnęło rekord na Nurburgringu. Tym razem pomogła w tym tajemnicza Panamera
Znowu to zrobili. Porsche Panamera dowiozło rekord na Nurburgringu. Tajemnicą pozostaje specyfikacja samochodu, który to osiągnął.
- Porsche Panamera w nowej flagowej wersji pokonało Nurburgring w rekordowym czasie
- Według niemieckiej marki duży udział w tym wyniku miało nowe zawieszenie
- Wiadomo, że jest to wersja z V8 pod maską, ale dokładna specyfikacja samochodu pozostaje tajemnicą
O tym, że Porsche Panamera to skuteczna maszyna, nie trzeba nas informować. Już pierwsza generacja wyróżniała się na tle innych samochodów fenomenalnymi właściwościami jezdnymi. Drugie wcielenie jedynie poprawiło osiągnięcia inżynierów marki.
Teraz, w najnowszym modelu (który de facto jest głębokim liftingiem poprzednika), debiutuje nowe odlotowe zawieszenie Porsche Active Ride, które "zmienia zasady gry". I ponoć jest to składowa fenomenalnego wyniku na Nurburgringu.
Porsche Panamera wykręciło na Nurburgringu czas na poziomie 7:24 minuty
To naprawdę fenomenalny wynik jak na ponad 2-tonowego kolosa. Niemcy wiedzą jednak jak połączyć wszystkie elementy układanki. Po pierwsze - za kierownicą posadzili swojego doświadczonego kierowcę, Larsa Kerna. Kern jak mało kto zna Nurburgring, a żaden zakręt na tym torze nie stanowi dla niego tajemnicy.
Po drugie - w jego ręce "włożyli" wyjątkową Panamerę. To nowa wersja, która dopiero oficjalnie ujrzy światło dzienne. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z odświeżoną wersją modelu Turbo S e-hybrid. Poprzednik generował 680 KM. Nowe wcielenie może spokojnie przekroczyć barierę 700 KM i to z dużą nawiązką.
To by oznaczało absurdalne osiągi, które trzeba trzymać w ryzach. W tym miejscu do akcji wkracza zawieszenie Porsche Active Ride, ceramiczny układ hamulcowy i szereg modyfikacji w elektronice.
Niemiecka marka podkreśla, że samochód, który wystawiono na Nurburgringu, jest w pełni seryjny. Jedyne zmiany to fotel kubełkowy dla kierowcy i klatka bezpieczeństwa. Te elementy są wymagane przez Nurburgring podczas bicia rekordów. To zrozumiałe - bezpieczeństwo kierowcy zawsze musi być najważniejsze.
Warto też dodać, że ta Panamera korzysta z nowych 21-calowych felg (ponoć nieco lżejszych), które obuto w opony Michelin Pilot Sport Cup 2. Do tego w tym egzemplarzy debiutuje nowy pakiet aerodynamiczny, w skład którego wchodzi spoiler z charakterystyczną "Gurney flap - listwą Gurneya". To jeden z popularniejszych zabiegów stosowanych przez aerodynamików, wpływających na siły operujące w konkretnych częściach pojazdu. Tutaj dostajemy lepszy docisk przedniej i tylnej osi.