Porsche rozpoczyna walkę ze spekulacją cenami limitowanych wersji 911
Porsche ma dość nieuczciwych zagrań klientów. Nowe limitowane wersje Porsche 911 992 mogą więc trafiać do nabywców w zupełnie inny sposób.
Wolny rynek rządzi się oczywiście swoimi własnymi prawami, ale niekiedy działania klientów są szkodliwe dla producenta. Na ten fakt uwagę zwróciło Porsche, które jest mocno zmartwione spekulacją cenami limitowanych wersji. Na przykład 911 R osiągnęło zawrotne ceny w ekspresowym tempie, gdyż pierwsi nabywcy w zasadzie kupili te samochody w ciemno, po czym zaczęli je sprzedawać bez przebiegu za jeszcze większe kwoty. To samo tyczy się 911 GT2 RS czy GT3 RS.
Szef Porsche - Olivier Blume - ogłosił, że nowa generacja Porsche 911 zyska wiele wariantów z rodziny GT. Prace nad nimi już trwają, a pierwsze auta poznamy w nieodległej przyszłości. Dodał też, że marka rozważa wprowadzenie specjalnych systemów zakupu, dzięki którym manipulacja cenami nie będzie tak prosta. Chodzi o system, który wprowadził między innymi Ford przy modelu GT. Nabywcy takich aut będą podpisywali klauzule, według których możliwość sprzedaży pojawi się dopiero po jakimś czasie. Drugą opcją jest wynajem długoterminowy, po którego zakończeniu to właściciele będą mogli dopiero szukać kupca na ich auto.
Wiele osób stwierdzi, że jest to wolna wolna klientów i jeśli mają oni ochotę zarabiać na swoich samochodach, to nikt nie powinien im tego zabraniać. Problem polega na tym, że takie limitowane serie często kupowane są także przez handlarzy dobrami luksusowymi. W efekcie Ci, którzy nieco zaspali, a zasobność ich portfela pozwala na zainwestowanie w taki pojazd, zmuszeni są do poszukiwania droższego auta lub rezygnacji z zakupu.
Póki co plany Porsche w tej kwestii są jeszcze rozważaniami. Pewne jest natomiast to, że w tym roku z pewnością poznamy nowe i bardzo ciekawe warianty modelu 911. Nowości dołączą także do gamy innych aut, takich jak np. Cayenne Coupe czy 718 Cayman. W przypadku tego pierwszego modelu potwierdzona została wersja Turbo S e-hybrid, która będzie korzystała z tej samej jednostki co Panamera. Cayman zyska z kolei nowe wcielenie odmiany GT4, które zachowa najprawdopodobniej wolnossący silnik i manualną przekładnię.