Powstanie nowa fabryka dla SUVa Astona Martina
Jeden po drugim, producenci stopniowo "pękają" i wprowadzają do swojej oferty crossovery. Tendencja ta aktudotyczy także tych najbardziej ekskluzywnych marek, a następny w kolejce jest Aston Martin. W tym celu w Walii powstanie nowa fabryka firmy.
Drugi obiekt marki, obok głównej siedziby w brytyjskim Gaydon, stanie także na Wyspach w miejscowości St Athan w południowej Walii. Rozpatrywano wiele innych lokalizacji z całego świata jak choćby Stany Zjednoczone, czy też była fabryka Jaguara w Coventry, ale rządowe dotacje i dość bliska odległość od aktualnej bazy Astona Martina zaważyły na tym, że firma swoje nowe zakłady produkcyjne postawi właśnie tutaj. Wykorzysta do tego byłe tereny ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii, wraz z ogromnymi hangarami.
Przewiduje się, że inwestycja ma dać 750 nowych miejsc pracy w samej fabryce, a nawet 3000 wliczając także dostawców. Budowa głównej części zakładów ma rozpocząć się w kwietniu przyszłego roku, a jej otwarcie przewidywane jest na rok 2019. Wtedy też z linii produkcyjnej mają zjechać pierwsze crossovery marki. Aston Martin zakłada, że nowy SUV zdecydowanie wpłynie na statystyki sprzedaży - celem jest wytwarzanie 3000 egzemplarzy rocznie, z czego aż 90% ma być przeznaczona na eksport. Brytyjczycy liczą, że w ten sposób uda się im powrócić do wyników sprzed kryzysu ekonomicznego, kiedy to z fabryk wyjeżdżał 7000 Astonów rocznie.
Co właściwie będzie budowane w walijskiej fabryce? Póki co nie znamy nawet oficjalnej nazwy nowego crossovera, ale duże pojęcie o tym, jak będzie on wyglądał daje nam koncepcyjny DBX, który zresztą przedstawiony został na oficjalnych zdjęciach. Budowa fabryki, w której będzie powstawał ma pochłonąć 200 milionów funtów.