Pożar w Audi. Szef marki chce zwolnić dyrektora technicznego. Obwinia go o powolny rozwój nowych modeli

Gernot Doellner, szef Audi, nie jest zadowolony z obecnej sytuacji w tej marce. Producent z Ingolstadt ma duże problemy z nowymi nadchodzącymi modelami, przez co ich premiery zostały mocno opóźnione. Winowajcę wskazano palcem - ma nim być dyrektor techniczny marki, Oliver Hoffman.

Nie da się ukryć, że sytuacja w Audi zaczyna wymykać się spod kontroli. "Cztery pierścienie" całkowicie tracą technologiczną przewagę nad konkurentami, a ich modele są jednymi z najstarszych. Audi A4 niebawem skończy 10 lat, a następca wciąż jeździ w kamuflażu. Jego premiera nie jest kwestią najbliższych miesięcy. Problemy niezmiennie sprawia oprogramowanie i software wykorzystany w nowych modelach.

Zresztą to samo tyczy się Audi Q5, Q6 E-Tron, A6 E-Tron i wielu innych modeli. Dla Gernota Doellnera, szefa marki, jest to poważny powód do zmartwień. Wszystko wskazuje też na to, że winowajca jest znany. Jak donosi Automotive News Europe, powołując się na doniesienia gazety Bild, ma nim być Oliver Hoffman, dyrektor techniczny marki.

Audi ma rozwiązać problem w prosty sposób - przesuwając ludzi między stanowiskami

Hoffman przedłużył swój kontrakt o pięć kolejnych lat. Tym samym teoretycznie jeszcze przez dłuższy czas pozostałby odpowiedzialny za nowe modele marki. Tak się jednak nie stanie.  Audi A5 2024

Według doniesień Bilda i Automotive News Europe, obejmie on stanowisko dyrektora technicznego w nowym zespole F1 Audi, tworzonym wspólnie z Sauberem. Cztery pierścienie pojawią się w Formule 1 w 2026 roku.

Marka z Ingolstadt "zatkała się", mając na talerzu dużą liczbę niemal gotowych samochodów

Mowa tutaj między innymi o nowym Audi A5, czyli o następcy A4 i A5. Dostaniemy tutaj dwie wersje nadwoziowe - Sportback, łączącą cechy sedana, a także praktyczne kombi. Q6 E-Tron w zasadzie poznaliśmy podczas targów w Monachium w ubiegłym roku. Premiera tego auta odbędzie się w czerwcu.

Poza tym w kolejce jest też Audi A3 po liftingu, nowe Q5 (także niemal gotowe), A6 E-Tron w wersji sedan i Avant, A7 (czyli następca A6) i nowe Q3. Niemiecka marka zabrała się także za projekt największego SUV-a w ofercie. Q9 będzie spalinowym modelem, wymierzonym w Mercedesa GLS i BMW X7. Tutaj jednak premiera odbędzie się najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku, tak więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.