Przejechał milion mil Toyotą Tundrą, dostał nową za darmo. Kolejną również pokonał milion mil. I co teraz?

Takie historie są rzadkością - i robią wrażenie. W USA jest człowiek, który pokonał milion mil jednym samochodem. Marka w ramach podziękowania za zaufanie podarowała mu nowszą generację tego modelu. Nią także przejechał milion min. Tym autem jest Toyota Tundra.

9 lat, milion mil, czyli ponad 1,6 miliona kilometrów. Ponad 178 000 km rocznie, blisko 14 900 kilometrów miesięcznie. Tyle pokonuje Victor Sheppart, Amerykanin, który właśnie pobił mały rekord. W 2007 roku w jego ręce trafiła Toyota Tundra, którą właśnie w 9 lat przejechał milion mil. W 2016 roku przesiadł się do kolejnego egzemplarza tego auta. Minęło dziewięć kolejnych lat, a na liczniku znowu pojawił się milion. I co teraz?

Toyota Tundra, jak widać, nie klęka na robocie. Japońska marka podarowała mu drugi samochód za darmo

Nie jest to jednak auto, które Sheppart wykorzystywał do pracy. Wręcz przeciwnie. Tuż przed pokonaniem miliona mil w pierwszym aucie, czyli w 2016 roku, kupił niemal nową Tundrę z rocznika 2014 do pracy. Gdy w swoim pierwszym wozie roboczym przekroczył granicę miliona mil, Toyota wkroczyła do akcji z propozycją nie do odrzucenia.

Od marki dostał za darmo auto z rocznika 2016 w zamian za przekazanie samochodu z ogromnym przebiegiem. Producent chciał przebadać to auto i rozebrać je na czynniki pierwsze, aby sprawdzić stan pojazdu po takim przebiegu.

Sheppart finalnie do pracy zaprzęgł używaną Tundrę z 2014 roku, którą znowu pokonywał 14 900 km miesięcznie, a nowszą, od Toyoty, używał prywatnie.

Toyota Tundra milion mil

Swoją drogą jest to fascynujące, bo taki przebieg oznacza, że każdego dnia pokonywał średnio 480 kilometrów, włącznie z weekendami. Raczej nie pracował każdego dnia każdego roku, więc codzienne dystanse bywały znacznie większe.

Teraz tym drugim autem, z 2014 roku, też przejechał milion mil

Ten wyczyn pokazuje dwie rzeczy. Po pierwsze - Toyota wciąż wie jak robić solidne auta. Co prawda nowa Tundra może już nie być tak pancerna, ale starsze wcielenia tego samochodu były nie do pokonania. Po drugie - kluczem do sprawności przy takim przebiegu jest dobre serwisowanie. Co ciekawe jedyną awarią w nowszym aucie było uszkodzenie skrzyni biegów przy przebiegu 1 382 000 km. Poza tym auto wygląda na lekko zmęczone życiem, niemniej wciąż prezentuje się bardzo dobrze.

Toyota póki co nie zareagowała na kolejny rekordowy przebieg, ale można śmiało założyć, że chętnie zrobi z tego reklamę. Jakby nie patrzeć taki wyczyn, czyli dwa miliony mil w 18 lat, to coś, co zasługuje na uwagę.