Przyszłość Ferrari - V6, SUV, hybrydy
Ferrari szykuje się na nowy rozdział w swojej historii. Włosi zaprezentują cały przekrój nowych modeli, jednostek napędowych oraz technologii, dzięki którym zdobędą jeszcze większy udział w rynku.
Ferrari szykuje się na wielkie zmiany - plan przygotowany jeszcze przez Sergio Marchionne, a realizowany przez Louisa Camilleriego, powoli wchodzi w życie. Przede wszystkim Włosi planują zdobyć jeszcze większy udział w rynku. Jak chcą to zrobić? Przede wszystkim rozbudowując swoją gamę modelową, uzupełniając ją szeregiem nowych samochodów - od bazowych modeli, przez GT i "SUV"-a, aż po następcę LaFerrari. Czego się spodziewać? Wszystko dokładnie przedstawia zaprezentowany przez producenta z Maranello plan działań.
Po pierwsze - rozsądny podział modeli
Gama Ferrari zostanie podzielona na cztery sektory. Sport Range obejmie wszystkie sportowe modele, nastawione na najlepsze wrażenia z jazdy i rewelacyjne osiągi. Obok nich ustawiona zostanie gama Gran Turismo Range, wokół której skupiać się będą pojazdy typu GT, zarówno dla dwóch jak i czterech pasażerów. Gama Special Series obejmie krótsze serie supersportowych aut, pokroju 488 Pista. Na szczycie gamy stanie zaś linia Icona Ferrari, czyli stricte limitowanych aut skierowanych do "ambasadorów" marki - czyli osób, które posiadają bogate kolekcje samochodów tej marki.
Ferrari powróci także do jednostek V6. Pojawią się one w nowej gamie Dino, czyli bazowych modeli tej marki. Dołączy do nich rozwijana konsekwentnie gama silników V8 i V12. Wśród jednostek pojawi się także zapowiadana od dawna hybryda. Włosi twierdzą, iż będzie ona produkowała ok. 400 koni mechanicznych z litra pojemności i zostanie pozbawiona turbodziury.
Modele z gamy Sport Range będą korzystały z doświadczenia i technologii opracowanych i przetestowanych w Formule 1. Szerszy zakres oferowanych silników - V6 i V8 (także z hybrydami) pozwoli na dywersyfikację gamy i otwarcie się na nowych klientów. Samochody z silnikami umiejscowionymi centralnie mają być nastawione na najlepsze wrażenia z jazdy oraz radość z jazdy.
W gamie Gran Turismo pojawi się z kolei klasyczne GT, nawiązujące do starszych modeli tej marki. Ma ono wyróżniać się klasycznie elegancką linią oraz najnowszymi nowinkami technicznymi. W latach 2019-2022 Ferrari pokaże aż 15 nowych modeli. Do 2022 Włosi z kolei planują dojść do 60% udziału hybryd w sprzedaży.
Dwie nowe "platformy"
Ferrari przygotowuje także dwie nowe "architektury" - platformę dla auta z jednostką ulokowaną centralnie (ze skrzynią za silnikiem), oraz z silnikiem z przodu przesuniętym za przednią oś, ze skrzynią biegów za tylną osią. Platformy te będą dostosowane do jednostek V6, V8 i V12 (także w wydaniu hybrydowym), oraz do konfiguracji 2, 2+, 2+2 i 4-osobowej. Będzie można przy nich zastosować napęd na tylną oś bądź na wszystkie cztery koła. Pojawi się także opcja niskiego i wysokiego prześwitu - ta druga znajdzie zastosowanie w modelu Purosangue.
Ferrari Purosangue (nazywane roboczo) to pierwszy SUV tej marki, który w nieodległej przyszłości ujrzy światło dzienne. Prezes Ferrari Louis Camillieri podkreśla jednak, iż Ferrari nie chce utożsamiać się z metką SUV-a. W ich oczach będzie to sportowy crossover, który zapewni rewelacyjne właściwości jezdne, odpowiednie osiągi oraz zwiększony prześwit, dzięki któremu właściciele będą mogli spokojnie opuszczać utwardzone szlaki. Ma to być także typowo 4-osobowy model - trudno powiedzieć na tę chwilę, czy zastosowane w nim zostaną dwie pary drzwi. Będzie to jednak model większy od gamy GT.
Pozycja za kierownicą to podstawa
Ferrari dba także o każdy detal - np. taki jak pozycja za kierownicą. Wszystkie nowe modele tworzone będą wedle zasady "hands on the wheel, eyes on the road. Nie zabraknie tu zaawansowanego wyświetlacza HUD, zaś wiele elementów sterowania zostanie przeniesionych właśnie na kierownicę. Włosi pracują także nad nowym systemem inforozrywki, który wreszcie będzie godny tej marki.
Podział sprzedaży
Ferrari przygotowało także szczegółowy plan dotyczący podziału sprzedaży nowych modeli. Do 2022 roku gama Sport Range ma stanowić 50% sprzedaży. Kolejne 40% przypadnie na modele GT. Ostatnie 10 % zostanie podzielone na pół pomiędzy Special Series (limitowane wersje popularnych modeli) oraz Icona Ferrari, czyli unikalne "one-offy".
Nowe salony
Włosi pracują także nad nowym systemem sprzedaży aut. W topowych lokalizacjach powstaną tzw. Tailor-Made Studios. Pierwsze z nich zostanie otwarte już niebawem w Nowym Jorku. Nie zabraknie też większej liczby standardowych dealerów - obsługa w tych miejscach, w tym serwisowa, ma zostać dopracowana i przyspieszona, tak aby auto wracało do właściciela prawidłowo naprawione w możliwie najkrótszym czasie.