#RamenTygodnia: Toyota Prius "VIP", czyli dookoła świata
Toyota Prius to model, który cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Ale ten egzemplarz, jak trafi do Polski, opłynie cały świat. Sprzedany został w USA.
Toyota Prius z Japonii z kierownicą po naszej stronie? Da się. Choć nie jest to proste - w aukcjach jest zaledwie kilka modeli dostosowanych do ruchu prawostronnego. Wśród FJ Cruiserów i modelu Tundra, których pochodzenie jest raczej jasne, wyróżnia się Toyota Prius od firmy Aless.
Aless Group zajmuje się sprzedażą i tuningiem aut w stylu VIP. Ten popularny w Japonii styl to mocne obniżenie nadwozia, duże felgi z rantem, koła często postawione "w negatyw" i dużo chromu. Zazwyczaj poddawane są mu albo "importy" czyli Mercedesy, BMW i amerykańskie limuzyny, albo japońskie sedany w stylu Toyoty Chaser, czy Celsior. Ale żeby Prius? I to nie kupiony na miejscowym rynku? Ten egzemplarz wyjechał z salonu we Flagstaff w Arizonie w 2009 roku, a potem trafił na rynek "macierzysty".
Czarny samochód ma czarne felgi z chromowanym rantem, czerwone zaciski hamulców i solidnie obniżone nadwozie. Niestety Aless nie ujawnił zmian i modyfikacji we wnętrzu. Silnik zapewne jest standardowy, a to oznacza oszczędną i bezawaryjną eksploatację hybrydowej jednostki 1.8.
Nie jest tanio. Za tak "zrobionego" Priusa w tym momencie Japończycy chcą niemal 20 000 USD. Ale cóż by była z niego za taksówka.