Renault Arkana to... szok i niedowierzanie - TEST, OPINIA

Renualt Arkana jest SUV-em segmentu C, spokrewnionym z autem z segmentu B, do tego w zaskakującej i nietypowej wersji „coupe”. Czy to w ogóle ma sens?

Przyznaję - byłem bardzo uprzedzony do nowego modelu Renault. Nie przepadam za zwykłymi SUV-ami, a wersje udające „coupe” w ogóle uważam za skrajnie bezsensowne. I nie chodzi tu tylko francuski wynalazek, czyli o Renault Arkana. To samo zdanie mam o samochodach pokroju BMW X6 czy Mercedesie GLE Coupe. Nie dość, że tracimy w takim nadwoziu funkcjonalność to jeszcze ich wygląd jest mocno dyskusyjny. Milczeniem pominę slogany w stylu „sportowy SUV”, jakie znalazłem w katalogu francuskiego modelu. Zobaczmy o co tutaj chodzi i czy takie auto faktycznie ma jakiś sens.

Renault Arkana test

Renault Arkana to dziwny miks

Skoro już ponarzekałem, to teraz czas na konkrety. Mimo, że Renault Arkana bazuje na platformie CMF-C (dla aut kompaktowych), to ma wnętrze z Captura i zarazem jest większe od Megane. Co więcej, spoglądając na jego sylwetkę trudno jest jej coś zarzucić. Sam jestem mocno zdziwiony faktem, że Arkana tak bardzo wpada w oko. Jej proporcje robią dobre wrażenie, a opadający tył wyjątkowo pasuje do charakteru tego nadwozia.

Ciekawostka - Arkana waży niemal tyle samo, co Megane, a jest jednak od swojego kompaktowego kuzyna większa.

Renault Arkana - cennik

I tu lekko się zaskoczycie, gdyż Arkana jest też droższa od Megane o dobre 25%. Wersja Intens z silnikiem 160 KM i automatyczną skrzynią biegów kosztuje wyjściowo aż 126 900 złotych. Testowany egzemplarz przekracza już 140 tysięcy. Sporo? Niby tak, ale jak spojrzymy na wymiary, wyposażenie i silnik, to zauważymy, że stosunek ceny do oferowanego standardu jest tutaj naprawdę dobry.

Przestrzeń miło zaskakuje

Co zatem otrzymujemy za te pieniądze? Renault Arkana to duży i pojemny samochód. Przy długości ponad 4,5 metra rozstaw osi wynosi aż 272 centymetry. Przekłada się to na ilość miejsca zarówno na przednich siedzeniach, jak i na tylnej kanapie. Również szerokość wnętrza miło rozpieszcza i podnosi komfort podróżowania. Oczywiście, trzy osoby w drugim rzędzie siedzeń usiądą, ale zadowolą się takim układem tylko na krótkim dystansie.

Pozytywnie zaskakuje także bagażnik. Renault podaje 514 litrów pojemności i faktycznie po otwarciu klapy widać, że miejsca na bagaże nie zabraknie. Kufer jest ustawny i foremny, a do tego wystarczająco głęboki. Oczywiście trzeba pamiętać, że wiele ponad półkę nie zapakujemy, z uwagi na mocno ściętą klapę bagażnika. Jest też podwójna podłoga bagażnika. W jej górnym położeniu, po złożeniu kanapy (dzielona 60:40) otrzymamy płaską podłogę.

Renault Arkana ma specyficzne wnętrze

Pozycja „za kółkiem” jest typowa dla SUV-ów. Siedzi się wysoko, ale na brak wygody nie można narzekać. Podobnie jest z zajęciem poprawnej pozycji. Ustawienie fotela i kierownicy zajmuje dosłownie chwilę. Przestrzeni również nie brakuje w żadnym kierunku.

Pozytywnie zaskoczyła tylna kanapa. Przy tak dużym rozstawie osi nie martwiłem się o miejsce na nogi siadając „za sobą”. Ale przy 190 centymetrach wzrostu oraz opadającej linii dachu pozytywny jest minimalny luz między włosami a podsufitką. Oczywiście nie ma tu wielkiej magii. Renault Arkana ma po prostu nisko umieszczone siedzisko kanapy co dla wyższych osób w dłuższej podróży będzie uciążliwe.

Mieszane uczucia mam wobec schowków. Z jednej strony są tutaj duże i funkcjonalne kieszenie w drzwiach oraz spora półka na telefon (z ładowarką indukcyjną) pod panelem klimatyzacji. Pomieści ona nawet największe modele smartfonów dostępne obecnie na rynku. Ale w opozycji do tego staje niewielki schowek w podłokietniku (przesuwanym) i uchwyty na kubeczki (a nie na kubki) umieszczone przed nim.

Renault Arkana test

Żeby wyjąć stamtąd bezpiecznie kubek z gorącą kawą trzeba mieć łokieć akrobaty lub człowieka-gumy. Obok natomiast jest miejsce na kartę systemu bezkluczykowego. Pozornie bezsensowne - po co miejsce na kartę skoro jest system hands free, którego założenie polega na trzymaniu jej przy sobie? Jednak to tylko pozory. Karta we wszystkich modelach Renault jest nie tylko duża, ale i gruba, przez co w dłuższej podróży mogłaby powodować dyskomfort pozostając w kieszeni.

Jakość

To czym razi wnętrze Arkany to jakość. Francuzi dokonali tutaj przedziwnego oberka, gdyż do kompaktowego auta wrzucili kokpit z Renault Captur. Różnice są naprawdę dyskretne, a część wad przyszła z mniejszego auta. Na przykład znajdziemy tutaj sporo twardych i błyszczących plastików, a klimatyzacja ma tylko jedną strefę. Czy to przystoi modelowi z segmentu C?

Multimedia budzą mieszane uczucia

W Renault Arkana zainstalowano najnowszy system multimedialny EasyLink z ekranem o przekątnej ponad 9 cali. Jego orientacja jest niestety pionowa, przez co Apple CarPlay zajmuje tylko niewielką część całego ekranu. Na szczęście niewykorzystana przestrzeń jest prosta do zagospodarowania i można ustawić wyświetlanie na przykład panel radia. Niestety, cały system działa powoli i potrafi się zawiesić. Ok, jest znacznie lepiej niż w poprzednich systemach Renault (R-Link), ale nadal potrzeba tu dużej poprawy. Systemy takich marek jak Kia czy Hyundai są daleko z przodu pod względem dopracowania oprogramowania.

Jak jeździ Renault Arkana?

Renault Arkana prowadzi się bardzo lekko. Układ kierowniczy daje marginalne informacje zwrotne z kół, ale to nie ma znaczenia w takim samochodzie (zapominamy o słowie „sportowy” z katalogu). Ważne jest, że silne wspomaganie bardzo ułatwia manewrowanie, a zwrotność jest niezła.

Ogromną zaletą jest zawieszenie. Zestrojone zostało w sposób bardzo komfortowy i doskonale wybiera wszelkie nierówności. Niezłe jest też wyciszenie kabiny. Nawet przy prędkościach autostradowych hałas nie jest uciążliwy.

Nasz testowy egzemplarz to najmocniejsza wersja oferująca 160 KM. Silnik o pojemności 1.3 litra połączono z automatyczną dwusprzęgłową skrzynią biegów, a napęd realizują tylko przednie koła. Przekłada się to oczywiście na świetną dynamikę. Renault jest w miarę lekkie (waży około 1350 kilogramów), a automat sprawnie zmienia biegi, choć od czasu do czasu potrafi solidnie szarpnąć.

Całkiem nieźle zniwelowano siły oddziałujące na kierownicę podczas dynamicznego przyśpieszania. Tak, czuć że moment obrotowy (maksymalnie 270 Nm) trafia tylko na przednią oś, ale nie trzeba walczyć z kierownicą. Podczas dynamiczniejszej jazdy wrażenie jest takie, jakby zawieszenie nie nadążało za silnikiem. Oczywiście wynika to z jego zestrojenia pod komfort podróżowania, ale elektronika często ingeruje.

A skoro już wywołałem do tablicy elektronicznych asystentów, to trzeba wspomnieć o komplecie systemów wspomagających kierowcę. Renault chwali się, że jest ich aż 14. Pomijam układ wspomagania hamowania czy system kamer 360 stopni. Jednym bardziej zaawansowanych systemów jest Easy Pilot, czyli asystent jazdy po autostradzie. Nie tylko utrzymuje zadaną prędkość (i odległość od poprzedzającego pojazdu) ale też pilnuje, aby nie zjechać na pas obok.

Zdarzyło się jednak, że aktywny tempomat się wyłączył. Na szczęście w sposób widoczny i głośny samochód zasygnalizował błąd radaru przedniego. Początkowo myślałem, że jest brudny, ale tak nie było. Kolejnego dnia system znowu zaczął pracować, ale jeszcze kilkukrotnie zdarzały mu się lekkie fochy.

Zużycie paliwa - Renault Arkana 1.3 TCe 160 KM EDC

Mimo 160-konnego silnika oraz podniesionej karoserii apetyt na paliwo jest umiarkowany. Renault Arkana w cyklu mieszanym zużywa około 6-6,5 l / 100 kilometrów.

Zużycie paliwa: Renault Arkana 1.3 TCe 160 KM EDC
przy 100 km/h: 4,7 l/100 km
przy 120 km/h: 5,9 l/100 km
przy 140 km/h: 7,6 l/100 km
w mieście: 7-9 l/100 km

Zbiornik paliwa ma 50 litrów pojemności, co zapewnia rozsądny zasięg na poziomie 600 - 700 kilometrów (zależnie od warunków).

Podsumowanie

Mimo pewnych wad, Renault Arkana pozytywnie zaskakuje. Jest pojemne, komfortowe i wygodne. Do tego na prawdę dobrze wyglada. Czy to przekona klientów? Rzut okiem na ulice pokazuje, że jak najbardziej. Ten samochód jest coraz częściej widoczny, zwłaszcza poza granicami Polski. Arkana może więc być dobrym substytutem dla Megane w momencie, w którym klasyczny kompakt będzie już wypierany przez jego elektrycznego kuzyna.

Zalety
  • dobry wygląd
  • przyzwoite wyposażenie (choć z pewnymi wadami)
  • dynamiczny i oszczędny silnik
  • świetny komfort jazdy
Wady
  • zawieszające się multimedia
  • wnętrze przeszczepione z Captura
  • systemy wspomagające starszej generacji

SILNIK t. benz, R4, 16 zaw. + miękka hybryda
TYP ZASILANIA PALIWEM wtrysk bezpośredni
POJEMNOŚĆ 1332 cm3
MOC MAKSYMALNA 116 kW (158 KM) przy 5 500 obr./min
MAKS. MOMENT OBROTOWY 270 Nm przy 1800 obr./min
SKRZYNIA BIEGÓW automatyczna, siedmiobiegowa, dwusprzęgłowa
NAPĘD przedni
ZAWIESZENIE PRZÓD kolumny MacPhersona
ZAWIESZENIE TYŁ belka skrętna
HAMULCE tarczowe went./tarczowe
OPONY 215/55R18
BAGAŻNIK 513 l
ZBIORNIK PALIWA 50 l
TYP NADWOZIA crossover
LICZBA DRZWI / MIEJSC 5/5
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) 4568/1821/1576 mm
ROZSTAW OSI 2720 mm
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ 1347/529 kg
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM 750/900 kg
ZUŻYCIE PALIWA 5,8 - 5,9 l/100 km
EMISJA CO2 131 - 133 g/km
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h 9,1 s
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 205 km/h
GWARANCJA MECHANICZNA 2 lata
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER 12 lat/3 lata
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ (TCe140 Zen) 111 900 zł
CENA WERSJI TESTOWEJ 126 900 zł
CENA EGZ. TESTOWANEGO ok. 140 000 zł