Renault stworzyło retro-coupe. To tajemniczy model, który może być niespodzianką
Francuzi stawiają na styl retro! Po wielkim powrocie Renault 5 czeka nas debiut produkcyjnej wersji "nowej czwórki". Niebawem to towarzystwo uzupełni też kolejny, bardzo zaskakujący samochód - Renault 17.
- Renault 17 produkowano w latach 1971-1979
- Było to charakterystyczne coupe z szerokim przekrojem silników
- Jego następcą stało się "kultowe" w pewnych kręgach Renault Fuego
Nowe coupe w 2024 roku to duże zaskoczenie. Nowe coupe masowego producenta, to szok. Tymczasem Francuzi stawiają na coś naprawdę odlotowego. Już 4 września światło dzienne ujrzy nowe Renault 17. Póki co ten model owiany jest tajemnicą, niemniej zwiastuny i zapowiedzi sugerują nam to, z czym będziemy mieć do czynienia.
Nowe Renault 17 póki co jest dość tajemniczym projektem
Na jego temat nie wiemy zbyt wiele. W lutym zarejestrowano w urzędzie patentowym nazwę i logotyp, co oznacza, że projekt powstaje od dłuższego czasu. Francuska marka wypuściła także dwa enigmatyczne zdjęcia, oraz potwierdziła datę premiery.
Jak dobrze wiemy, dotychczasowe "retro-prototypy" przekuto w produkcyjne samochody. Mowa tutaj o Renault 5 i Renault 4. Ten pierwszy model zadebiutował w lutym i niebawem wyjedzie na drogi. Drugi zaś szykuje się do premiery i ujrzy światło dzienne potencjalnie jeszcze w tym roku.
Czy tak samo będzie z Renault 17? Trudno powiedzieć, ale jeśli tak by się stało, to kłanialibyśmy się nisko przed tą marką. Żaden masowy producent od wielu lat nie odważył się wejść w segment samochodów coupe. To byłby ciekawy zwrot akcji - nawet jeśli pod maską znalazłby się silnik elektryczny.
Niestety, dużo bardziej prawdopodobną opcją jest to, że Renault szykuje restomoda, który pozostanie "one-offem" marki. Już jeden taki projekt ujrzał światło dzienne - klasyczne Renault 5 dostało silnik elektryczny. Kilka zbudowanych sztuk pojawiło się na różnych imprezach marki i pozostaje w rękach francuskiej firmy.
Pozostaje jedynie liczyć na to, że Renault ma dużo odwagi
Elektryczna 17-ka byłaby ciekawym samochodem, aczkolwiek bardzo niszowym. Kto wie, być może właśnie w takiej przestrzeni Francuzi szukają miejsca dla siebie. W końcu konkurentów tutaj w ogóle nie ma. Plany marki, a także tajemnicze Renault 17, poznamy już 4 września, podczas oficjalnej premiery. Wtedy absolutnie wszystko stanie się jasne.