Renault Trafic E-TECH 2026: 450 km zasięgu, architektura 800V, ultraszybkie ładowanie
Na rynek wjeżdża elektryczne Renault Trafic E-TECH 2026. To jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie dostawczaków na rynku. Oto wszystko, co warto o nim wiedzieć.
- Renault Trafic E-TECH Electric debiutuje na rynku
- Nowy van ma duży zasięg, wyróżnia go szybkie ładowanie
- Dostępny będzie w kilku wersjach
Francuska strategia elektryfikacji zmienia swój kierunek, ale nie oznacza rezygnacji z pojazdów na prąd. Jedną z najważniejszych tegorocznych nowości producenta z Boulogne-Billancourt jest Renault Trafic E-TECH 2026. To całkowicie nowa konstrukcja, zaskakująca nie tylko wyglądem, ale także napędem.
Ten samochód ma rywalizować z innymi użytkowymi elektrykami, w tym z Kią PV5 i z Volkswagenem ID.Buzz Cargo. Na ich tle ma jednak sporo ciekawych zalet. Oto wszystko, co warto wiedzieć o tym projekcie.
Renault Trafic E-TECH Electric 2026. Duży zasięg, instalacja 800V
Najważniejsza jest tutaj opracowana specjalnie dla aut użytkowych platforma. Jest płaska i ma zintegorowwny akumulator, a silnik (oferuje ponad 200 KM mocy - 150 kW) ulokowano przy tylnych kołach. Do wyboru będą dwie wersje - z baterią LFP (350 km zasięgu) i NMC (450 km zasięgu).
Kluczową kwestią jest ładowanie. Według obietnic marki od 15 do 80% naładujemy się w 20 minut. To zasługa architektury 800V, która gwarantuje wysoką moc ładowania (ponad 230 kW).
Dość kluczową kwestią było maksymalne zwiększenie rozstawu osi, aby powiększyć przestrzeń ładunkową. Skrócono też zwisy, co ułatwia manewrowanie tym samochodem. Nowy Trafic będzie dostępny w dwóch wersjach. Krótszy, L1 o długości 4,87 m, szerokości 1,92 m i przestrzeni ładunkowej oferującej 5,1 m3, sprawdzi się w codziennej eksploatacji.
Alternatywą jest wariant L2 o długości 5,27 m i szerokości 1,92 m i przestrzeni ładunkowej o powierzchni 5,8 m3. Ten drugi ma być idealnym wyborem dla nieco bardziej wymagających klientów. Każdy wariant ma tylko 1,9 metra wysokości, aby zagwarantować wjazd na parkingi podziemne.
Ważne jest tutaj specjalne oprogramowanie, bazujące na systemie Android
Francuska marka zainwestowała w specjalną platformę, która ułatwia integrację z różnymi flotowymi systemami. W ten sposób klienci będą mogli wygodniej zarządzać flotą i dysponować samochodami. W kabinie znajdziemy 10-calowy ekran zegarów i 12-calowy wyświetlacz multimediów. Jest też dużo schowków, półek i uchwytów na różne przedmioty.
W przypadku nowego Trafica ogromną rolę gra też program Converted by Renault i Qstomize. Francuzi oferują możliwość stworzenia zabudowy dopasowanej do klienta już w fabryce, lub w specjalnych zakładach autoryzowanych przez markę. Można więc kupić dostawczaka z odpowiednio zmodyfikowaną paką, albo wersję z "platformą", na której instaluje się skrzynie lub inne elementy obsługi.


