Renault Twingo powraca do gry w fantastycznym wydaniu. Retro+elektryk to dobra kombinacja?

Francuzi stawiają na powrót do przeszłości - ale w przyszłości. Lada chwila poznamy nową elektryczną "piątkę", a w ślad za nią pójdzie Renault Twingo. Kultowa nazwa przyniesie nam ciekawego i oryginalnego wizualne elektryka, czerpiącego garściami z pierwszej generacji tego samochodu.

Wiecie jaki jest największy problem elektryków, poza tym, że niektóre mają problem z zasięgiem? Otóż większość z nich jest mdła. Wyglądają niczym mydelniczki, które mają być futurystyczne, a w praktyce prezentują się niczym przeciętne prototypy sprzed dekady. Brakuje w nich czegokolwiek ciekawego, co przyciągnęłoby uwagę i zapadło w pamięć. Dlatego tym bardziej cieszy mnie fakt, że Francuzi znaleźli sposób na ten problem. A nowe Renault Twingo może być strzałem w dziesiątkę.

Wróćmy do przeszłości, ale w przyszłości. Nadchodzące Renault Twingo nawiązuje do pierwowzoru, ale jest nowoczesnym samochodem

Tak, oczywiście elektrycznym. Ta marka mocno stawia na elektryfikację, choć w dobie zwalniającego tempa elektryfikacji ma jeszcze w planach wdrożenie kilku spalinowych modeli. Twingo jednak nie jest jednym z nich - niestety.

Za to dostaniemy tutaj charakterystyczną linię pierwszej generacji, oczywiście odpowiednio dopasowaną do obecnych standardów. Zachowano bryłę i kształt świateł (a nawet klamek), ale całość rozbudowano i powiększono.

W gamie Renault nowe Twingo ma wpisać się poniżej modelu 5. Docelowo ta marka zamierza stworzyć mocne portfolio "tanich" elektryków. Do tych dwóch modeli dołączy jeszcze Renault 4, które ma być absolutnie bazowym pojazdem na prąd - przynajmniej w teorii.

Renault Twingo 2026

Cieszę się, że niektóre marki stawiają na auta, które nie są nudne i wtórne

To oczywiście ryzykowna rozgrywka, gdyż na koniec dnia najważniejsza jest sprzedaż. A przekombinowana stylistyka zawsze może być przeszkodą na drodze do osiągnięcia dobrych wyników. Niemniej w tym przypadku postawiono na nawiązania do najciekawszych modeli z historii Renault.

Nie ma co ukrywać - każde wcielenie Twingo było "jakieś". Pierwsza generacja to absolutnie genialne auto, które było wielkie w środku i małe z zewnątrz. Drugie wcielenie, choć nudniejsze wizualnie, zachowało sprawdzoną koncepcję. Do tego występowało w fenomenalnym wydaniu RS i RS Cup - to naprawdę jeden z najbardziej odlotowych małych hothatchy na rynku.

Trzecia generacja, dzięki współpracy ze smartem, stała się zaś tylnonapędowym zwinnym mieszczuchem. Nie była idealna, ale w swojej roli sprawdzała się genialnie. W 2015 roku otarłem się nawet o zakup takiego auta, aczkolwiek wybór finalnie padł na rozsądniejsze Clio.

Renault Twingo 2026 Renault Twingo 2026

Mocno kibicuję więc Renault, aby faktycznie udało im się wprowadzić ten samochód do sprzedaży. Z rozmów z przedstawicielami marki wynika, że projekt ma już zielone światło i jest realizowany. Oby więc nic nie stanęło na jego drodze w najbliższych miesiącach.

Wizja: Motor.es