Rimac C_Two w Warszawie. Tak wygląda przyszłość supersamochodów?
Blisko 2000 koni mechanicznych sunących po drodze w niemal absolutnej ciszy. Rimac C_Two zagościł w Warszawie.
Auto pojawiło się w Stolicy dzięki Włodzimierzowi Gołębiowskiemu, prezesowi start-upu "Born Electric", który to został oficjalnym dealerem Rimaca na Polskę. Ta chorwacka marka powstała dzięki uporowi Mate Rimaca, młodego biznesmena i driftera. Przez lata startował on swoją zmodyfikowaną E30-ką, w której spalinowy silnik ustąpił miejsca elektrycznemu. Potem postanowił rozwinąć skrzydła i zbudować supersamochód. Jego wizję wsparło ostatnio między innymi Porsche, nabywając 10% akcji Rimaca.
Firma "Born Electric", jako oficjalny dealer Rimaca na Polskę, kraje bałtyckie, Czechy i Słowację, planuje sprzedać około 5 aut w najbliższych latach. Cena jednego egzemplarza wynosi skromne 1,7 miliona euro. Włodzimierz Gołębiewski to dość znana postać na scenie elektromobilności. Ten były kierowca kartingowy i naukowiec zdecydował się na rozwój biznesu w kierunku elektryfikacji. Aktualnie jego firma oferuje akumulatory, zespoły trakcyjne i silniki elektryczne, zaś dział rozwoju przygotowuje technologię autonomiczną dla lekkich pojazdów elektrycznych.
Rimac C_Two zadebiutował w marcu 2018 podczas targów w Genewie. Samochód ten generuje 1914 koni mechanicznych dzięki czterem silnikom elektrycznym, które ulokowano przy każdym z kół. Prędkość maksymalna to ponad 400 km/h, a sprint do setki zajmuje 1,85 sekundy. C_Two na jednym ładowaniu ma pokonywać ponad 400 kilometrów.