Rolls-Royce Spectre pokazany w Warszawie. Elektryczna przyszłość potrafi być zaskakująca
Rolls-Royce Spectre pojawił się w Warszawie dzięki przedstawicielstwu marki w naszym kraju. Elektryczny Rolls jest... zaskakujący.
Coraz szybciej zbliżamy się do podziwiania tego olbrzymiego coupe na naszych drogach. Dzięki grupie Auto Fus do Warszawy zjechał Rolls-Royce Spectre w specyfikacji, jaką znamy z pierwszych zdjęć prasowych. Dziennikarze oraz zaproszeni goście mogli się przyjrzeć, jak wygląda trzytonowy, elektryczny pokaz możliwości brytyjskiej marki.
I zapewniam Was, to naprawdę pokaz możliwości.
Rolls-Royce Spectre zaskakuje specyfikacją
Oczywiście, mowa tutaj o wyglądzie. To drugi egzemplarz Spectre, który miałem okazję obejrzeć na żywo i na pewno bardziej kontrowersyjny. Udało się nieco dłużej przyjrzeć autu, które określane jest jako "nowa era" i "najważniejsze w historii".
Bez wątpienia wprowadzenie w pełni elektrycznego modelu jest dla Rolls-Royce'a jednym z najbardziej ambitnych i najważniejszych przedsięwzięć. W końcu tutaj nie ma miejsca na niedoróbki, a klienci potrzebują czegoś, co będzie nie tylko zapewniać im w pełni komfortową podróż, ale i oferować znacznie więcej, niż konkurencja. Bez wpadek.
Dlatego też Rolls-Royce Spectre w pewien sposób stawia na sprawdzone rozwiązania, tylko "bardziej". Jak wspomniałem w poprzednim tekście, to nie jest stricte następca Wraitha, gdyż jest od niego sporo większy. Mimo to, zachowuje proporcje. Styliści rozwinęli też koncepcję wnętrza, pozostawiając w niej tak wiele charakterystycznych cech, jak to możliwe.
W ten sposób powstał samochód który jest... zaskakująco znany. Żaden klient marki się w nim nie zgubi. Tu nie było miejsca na futurystyczne eksperymenty, dlatego wszystko, od kierownicy, aż po drzwi i przełączniki, są niezmiernie typowe. I bardzo dobrze. Poprawiła się nieco ilość przestrzeni na tylnych siedzeniach, choć to wciąż jest samochód dla dwojga. Pięcioipółmetrowy samochód dla dwojga. No, w każdym razie parasolki są dwie.
Rolls-Royce Spectre to również nowy poziom indywidualizacji. Nie tylko powiększono liczbę gadżetów, włącznie z dodatkowymi "gwiazdozbiorami" świecącymi na drzwiach. "Starlight doors" są wyposażone w blisko 5000 diód. Dodatkowo pozwolono na rozwinięcie możliwości, jeśli chodzi o wykończenia. Efekt jest... no widzicie na zdjęciach. Egzemplarz na Villa d'Este mimo błękitnej tapicerki, był znacznie bardziej klasyczny.
Jak wiadomo, wszystko jest kwestią upodobań. Ale takie możliwości dają nadzieję, że będziemy świadkami wielu naprawdę unikalnych kombinacji, w których Spectre będzie wyglądać zjawiskowo.
My póki co czekamy na możliwość przetestowania tego samochodu. Jego możliwości techniczne robią wrażenie. Olbrzymia bateria, 4,5 sekundy do 100 km/h (w trzytonowym nadwoziu), czy blisko... 700 kg materiałów wygłuszeniowych. Tak - siedemset! Samochód waży blisko 3 tony, a bateria też nie należy do lekkich. Konstrukcja ma być najsztywniejszą w historii marki, ale musi być też jedną z najlżejszych.
To wszystko zapowiada auto, które nawet w kategorii "Rolls-Royce" zapewniać będzie niespotykane wrażenia.