Są tu jacyś fani Led Zeppelin? Muzycy wraz z Hot Wheels wypuścili serię samochodzików

Można lubić, albo i nie, ale Led Zeppelin to klasyka światowej muzyki. Hot Wheels właśnie wypuścił kolekcję samochodzików inspirowanych hardrockową kapelą.

Co prawda jest już po świętach, ale choinka jeszcze stoi, więc nie obraziłbym się, gdyby kolekcja "hotwheelsów" od Led Zeppelin znalazła się gdzieś pod nią.

Firma Mattel (właściciel Hot Wheels) w porozumieniu z zespołem wypuściła "Mix 1" (czaicie, mogą być kolejne). To zestaw pięciu samochodów nawiązujących do legendarnych "szarpidrutów" z Wielkiej Brytanii.

Co prawda żaden z nich pewnie nie pojedzie po schodach do nieba, ale już po kaszmirowym dywanie pewnie nie raz i nie dwa. Każdy fan ciężkiego grania i motoryzacji po otrzymaniu kolekcji przejdzie pewnie w domu małe problemy komunikacyjne, przynajmniej do momentu, aż druga połówka nie powie "Kochanie, zostawię Cię".

No dobra - o co chodzi? O modele w skali 1:64, czyli popularne "resoraki". Pierwsze cztery symbolizują pierwsze, kultowe płyty zespołu, a piąty - olbrzymią trasę "Zeppów" po Stanach Zjednoczonych.

Led Zeppelin

Numer 1 to "Haulin' Gas" - czarno-srebrny van w stylu streamline z wymalowanym na boki płonącym sterowcem Hindenburg. Kolejny, "Super Van" to furgonetka z różowym logiem zespołu, napisem "The Brown Bomber" z tyłu oraz tablicą "Lotaluv".

Trzeci, psychodeliczny van w stylu karetki, wozu UPS, czy "lodziarki", to "Combat Medic" - nawiązujący do płyty "Led Zeppelin III". Jest biały i ma odjechane rysunki. Czwarty, złoty Austin Mini Van z 1967 roku ma na boku symbole członków zespołu oraz grafiki z okładki płyty "IV". Ostatnią z kolekcji jest ciężarówka "Hiway Hauler". Pomalowany w amerykańskie barwy truck, który na zbiorniku ma wypisane wszystkie miasta, w których Zeppelini grali podczas wspomnianej wcześniej trasy.

Led Zeppelin

Jeździlibyśmy - słuchając w tle "Good Times, Bad Times", "Dazed and Confused", czy "Black Dog".

Swoją drogą - to nie pierwsza taka kolekcja Hot Wheels - są jeszcze samochody inspirowane Beatlesami, czy The Greatful Dead.