Skoda Enyaq RS iV ma 300 KM i podświetlany grill
Skoda Enyaq RS iV debiutuje już oficjalnie. Nie ma tu zaskoczeń. Elektryczny crossover dysponuje napędem na cztery koła i blisko 300 KM.
Skoda Enyaq RS iV była zapowiedziana jeszcze przed premierą "zwykłego" elektrycznego crossovera z Mladej Boleslavi. Podobnie zresztą jak to, jaki będzie miał napęd. Czeska propozycja korzysta z tego samego układu napędowego co Volkswagen ID.4 GTX.
Skoda Enyaq RS iV z 299-konnym układem
Mamy więc dwa silniki elektryczne przy osiach, które łącznie dysponują 299 KM oraz 460 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu elektryczna Skoda potrzebuje 6,5 sekundy na sprint do 100 km/h, a maksymalnie pojedzie 180 km/h. Ta wartość wynika jednak z elektronicznego ogranicznika.
Poza tym Czesi chwalą się, że Skoda Enyaq RS iV ma mocno poprawioną aerodynamikę. Współczynnik oporu powietrza spadł z 0,265 od 0,234.
Dzięki temu udało się zachować zasięg na poziomie 500 km. Realizowany jest przez standardową baterię koncernu o pojemności 82 kWh brutto (77 kWh netto). Maksymalna moc ładowania to 135 kW, dzięki czemu teoretycznie Enyaq RS iV potrzebuje 36 minut na naładowanie z 10 do 80% pojemności akumulatora.
Co ciekawe, mimo że to wersja RS, do trybów jazdy doszedł nowy o nazwie Traction. Jest on przeznaczony na śliskie lub szutrowe drogi i zapewnia stałe AWD przy prędkościach do 20 km/h.
Enyaq RS "pogania" podświetlonym grillem
Ta funkcja jest oczywiście dostępna w każdym elektrycznym crossoverze Skody, ale tutaj jest standardem. Podobnie zresztą jak oswietlenie LED Matrix. W standardzie dostaniemy też 20-calowe felgi i nową, stylistkę. Enyaq RS ma zmienione zderzaki, a z tyłu dołożoną listwę odblaskową, taką samą, jaką wyróżniają się również Octavia RS i Kodiaq RS.
Wśród opcji możemy zamówić nie tylko większe felgi (21-calowe Aero, widoczne na zdjęciach), ale również "komunikacyjny" lakier Mamba Green. To na pewno widoczna z daleka propozycja, i dość ciekawa. Trzeba przyznać, że Skoda ostatnio postawiła na mocną kolorystykę - Enyaq Coupe również dostępny jest w szerokiej gamie "neonowych" kolorów.
W środku znajdziemy niemal standardowe wnętrze, podkręcone jednak tak, żeby pasowało do bardziej sportowego charakteru. Samochód ma nowe fotele, wykończone skórą i alcantarą. Mają zintegrowany zagłówek oraz poprawione trzymanie boczne. Są też karbonowe wstawki oraz czarna podsufitka oraz nowa kierownica ze spłaszczonym wieńcem.