Oto Subaru FUCKS. Dosłownie - Forester Ultimate Customer Kit Special Edition
Kiedy nie wiesz jak nazwać limitowaną wersję swojego popularnego modelu, na pewno nie nazywaj go FUCKS. Tak, jest Subaru FUCKS.
Jedno sobie wyjaśnijmy. Zasadniczo, to Subaru jest rewelacyjne - nawet jeśli mówimy o nowych modelach, które straciły już ten emocjonalny ładunek. Nowe auta tej marki mają wciąż wiele zalet i unikalnych cech. Świetny napęd, ciekawe silniki typu bokser oraz coraz bardziej dopracowane wnętrza sprawiają, że samochody te mają coraz więcej zalet. Tymczasem jednak Subaru FUCKS. Tak, w Singapurze pokazano taką wersję. Chodzi o Forestera.
Subaru Forester Ultimate Customer Kits Special-Edition
Ktokolwiek wymyślił te nazwę, powinien dostać jakąś nagrodę lub mocnego kopniaka w tyłek i natychmiastowe zwolnienie. Na targach w Singapurze Subaru pokazało wersję FUCKS (lub jak niektórzy twierdzą FUCK). A dokładnie Forestera UCK. Nazwa ta rozwija się jako Ultimate Customer Kit.
Brzmi ciekawie, nieprawdaż? Szkoda tylko, że wszędzie podkreślono pierwsze litery tych wyrazów. W efekcie stanowisko Subaru stało się absolutnym hitem na całym świecie, a w moto-internecie wręcz huczy w temacie tej marki.
Generalnie chodzi tutaj o pakiet tuningowy, który ma wyróżnić ten model. Wygląda jak żywcem wyciągnięty z filmów typu "Szybcy i Wściekli", choć z pewnością niektórym wpadnie w oko. Kwestia gustu. Nazwanie tego jednak Subaru FUCKS jest delikatnie mówiąc dyskretnym strzałem w kolano.
To teraz trzeba zadać jedno pytanie - czy naprawdę ktoś nie pomyślał o tej nazwie, czy też zrobił to absolutnie celowo, tak aby wzbudzić zainteresowanie? Trudno powiedzieć, aczkolwiek jedno jest pewne - to Subaru FUCKS.